Niejednokrotnie wspominaliśmy, że Spring Break to nie tylko polskie brzmienia. To również wycieczka po muzycznych inspiracjach całej Europy. Tym razem odwiedzimy Węgry.
W połowie marca przedstawialiśmy Wam po krótce postać Antoni Vai, która w swoim utworze Mad Heart złożyła swoisty hołd trzem niezwykłym kobietom. Artystka pochodzi ze Szwecji i świetnie odnajduje się w soulowych klimatach. Sama również zajmuje się pisaniem tesktów. Urodziła i wychowała się w Sztokholmie, gdzie w 2012 roku samodzielnie wydała dwa albumy „Lovers and Prophets” i „Dirt From When The Earth Was Flat”. Jej węgierskie korzenie spowodowały, że w 2013 roku przeprowadziła się do Budapesztu, gdzie bardzo szybko zyskała popularność w węgierskiej telewizji i radiu. W 2014 roku ukazał się jej trzeci album „Stories After Bedtime” który odbił się szerokim echem na węgierskiej scenie alternatywnej. Kolejny rok przyniósł Antoninie pierwszy wyprzedany koncert w budapesztańskim Pałacu Sztuki, gdzie wystąpiła z udziałem gości, min: M3NSA, i Saidem z węgierskiego Akkezdet Phiai. Efektem tej współpracy było EP „Tightrope” wydane w 2016 roku. Ostatnim albumem artystki jest wydane w 2017 roku „Ritual”, który zrodził się podczas podróży Antoni po świecie. Inspiracje muzyką świata i udział w nagraniu artystów z Maroka, Szwecji czy Brazylii wyznaczyły nowy kierunek w twórczości artystki. Fani docenili te poszukiwania czego efektem był wyprzedany koncert premierowy w najsłynniejszym budapesztańskim klubie A38. Jeśli odpowiada Wam muzyka Selah Sue, Amy Winehouse, Feist, Imay czy Katie Melua, ten koncert również skradnie Wasze serca. Antoni będziecie mogli posłuchać drugiego dnia Festiwalu (20.04) w Klubokawiarni Meskalina o godzinie 19.30.
To jednak nie koniec węgierskich artystów na tegorocznej edycji poznańskiego Spring Break. Jeśli wprost przepadacie za utworami Red Hot Chilli Peppers, Cheta Fakera czy Snarky Puppy, to koniecznie zostańcie w Meskalinie, bo Mörk zagra godzinę po wspomnianej wcześniej Antoni Vai. Mörk to muzyczna podróż w mieszankę jazzu, soulu i funku, w której odnajdziemy również wrażliwość i melancholię. Pochodzący z Budapesztu Mörk szturmem zdobył tamtejszą scenę alternatywną występując nie tylko na najważniejszych węgierskich festiwalach ale również w mieszkaniach swoich fanów i nietypowych miejscach publicznych.
Ostatnim z reprezentantów Węgier w trakcie tegorocznej edycji Enea Spring Break Festival będzie Andras Aron, działający pod pseudonimem Apey. Artysta bardzo nietuzinkowo podchodzi do komponowania muzyki oraz pisania tekstów. Idąc w ślad za Neliem Youngiem oraz Bobem Dylanem, Apey opowiada historie wplatając w nie wchodnioeuropejskie poczucie humoru. Znany głównie ze sceny heavy metalowej, łączy ciężkie brzmienia z amerykańskim folkiem oraz country, a także z europejskim grungem. Apey dał się bliżej poznać szerszej publice dzięki swojemu ostatniemu albumowi „Stranger”, na którym usłyszymy o wiele pozytywniejsze, ale i dojrzalsze brzmienie artysty niż na poprzednich, raczej mrocznych i eksperymentalnych, produkcjach jak „Feathers, Black Flowers”, „Orion” czy „Foxes”. Artsytę będziecie mieli okazję usłyszeć w czwartek o godzinie 18:30 w Meskalinie.
Aby jeszcze bardziej wprowadzić Was w klimat, poniżej prezentujemy małą zapowiedź. A tymczasem do zobaczenia!