Co roku we wszystkich większych miastach w Polsce odbywają się znane i lubiane spędy dla młodzieży studiującej. Co roku narzekamy na organizację, nagłośnienie, na toalety, na jedzenie, picie i dojazdy. Jednak nie ma to wielkiego znaczenia, zważywszy, że tak czy inaczej pojawiamy się na nich tłumnie i bawimy się, koniec końców, świetnie.
Tego maja również nie zabraknie koncertów maści wszelakiej, przygotowanych skrzętnie przez samorządy poznańskich uczelni ku uciesze studenckiej braci. Jako pierwsze, z wielkim hukiem, powraca Wielkie Grillowanie na kampusie UAM Morasko, które odbędzie się 11 i 12 maja. Dobrze znana atmosfera grillowych oparów, wśród wielu atrakcji takich jak ścianka wspinaczkowa, kuglarstwo, siatkówka z balonami z wodą, pozwoli na odrobinę studenckiej swawoli. Scenę przywłaszczy sobie wiele młodych, pełnych energii twórców z wachlarzem muzycznych rozmaitości do zaoferowania, czyli Basscratch Connection (funk), Sawina&Zielony (hiphop), CoCieTrapy (trap), Dret (raper), Zijen Su (rap, reagge), Cztery metry od chodnika (reagge), Dom na drzewie (rock, funk), The synki (ska, rock), Camping Hill (rock), Przed wschodem słońca (rock), Zgon (grunge), Eleanor Gray (rock). Pobawimy się przy elektronicznej mieszance dźwięków Chonabibe, i wczujemy się w teksty rapera VNM. Jednak jeśli dla kogoś to wciąż za mało, na pewno zadowolą go zaskakujące, wyczekiwane i niemal zmuszające do szalonej balangi gwiazdy wieczoru - znany i lubiany Ten Typ Mes, a także jedyne w swym rodzaju Elektryczne Gitary, których teksty zna chyba każdy.
12 i 13 maja odbędzie się Polibuda Open Air, wydarzenie pełne kultury i muzyki organizowane przez Samorząd Studentów Politechniki Poznańskiej. Pierwszy dzień zarezerwowany jest dla wydarzeń kulturalnych związanych z szeroko pojętą sztuką. Drugiego dnia zaś, standardowo, odbędą się koncerty - i to nie byle jakie. Publikę rozgrzeje finalista Akademickiego Przeglądu Muzycznego organizowanego przez Radio Afera. A potem? Cóż, potem, oczywiście, Koniec Świata - czyli odrobina Śląska w energetycznej, rock’n’rollowej pigułce. Gusta fanów reagge również zostaną zaspokojone, a postara się o to Bas Tajpan oraz Bob One. A jako, że festiwal odbywa się, bądź co bądź, w Poznaniu, wieczorową porą usłyszmy nasze rodzime Muchy.
Zupełnie inny klimat proponuje w tym roku Uniwersytet Przyrodniczy. Nazwy zespołów, które zagrają - MIG, Power Play czy R.I.O - wielu z nas być może niewiele powiedzą, jednakowoż Weekend bezapelacyjnie znamy wszyscy. Agronalia uświetnią wieniec studenckich festiwali iście żywiołową, taneczną i niewątpliwie wesołą imprezą w stylu disco polo, której towarzyszyć będzie festiwal foodtracków. Na tańce i szamkę można będzie wybrać się tam 12 maja.
Integralia organizowane przez Uniwersytet Ekonomiczny odbędą się 18 maja. Skromnie, ale zacnie. Na Drodze Dębińskiej spotkamy się z dwoma raperami - charyzmatycznym Zeusem i równie porywającym Sobotą.
No i ostatni festiwal, ten największy i najbardziej ulubiony, w tym roku odbywający się nieco później niż zazwyczaj - Juwenalia. Zamiast w maju, zobaczymy się w czerwcu, a dokładnie 9-12.06. Póki co, znane są jedynie niektóre zespoły, jednak już one same wystarczą, by przyczołgać swój tyłek na Juwe. Bo czegóż chcieć więcej niż Kultu, Happysad’u i Meli Kotleuk? W tym roku festiwal odbędzie się w Parku Jana Pawła II na Wildzie. Już teraz czuć w kościach nadchodzącą fenomenalną zabawę. Nie pozostaje nic, tylko czekać na dalsze ogłoszenia, a potem - byle do 9.
Festiwale studenckie to wyśmienita okazja, by zrobić sobie małe, przyjemne wakacje tuż przed sesją (lub nawet w jej trakcie) i nabrać dziarskiej żywiołowości, koniecznej, by przetrwać intensywne lato. Jest ich sporo i jest w czym wybierać, także - do alkoholowo-muzycznego boju, studenci!