
„Dziesięć Wspólnych Lat” – DWL, trzecia piłkarska siła Poznania
| Michał Krupski
Zastanawialiście się kiedyś, ile jest klubów piłkarskich w Poznaniu? Na pewno znacie Lecha i Wartę. Możliwe, że słyszeliście o Olimpii, która już wiele lat temu zbankrutowała. Na ten moment do rozgrywek zarejestrowanych jest aż 17 drużyn z Poznania. A czy wiecie, jaka jest aktualnie trzecia piłkarska siła naszego miasta? Drużyna Wiary Lecha.
Klub założony przez kibiców Lecha, właśnie obchodzi swoje dziesięciolecie. Występuje w V lidze i ma bardzo dobry start nowego sezonu. Chwilę przed oddaniem Freshmaga do druku kibice wygrali derby z TPS Winogrady. Był to wyjątkowy mecz, bo właśnie na nim rozpoczęły się obchody okrągłych urodzin. Na trybunach stadionu na osiedlu Wichrowe Wzgórze było około tysiąca osób, z czego zdecydowaną większość stanowili sympatycy Kolejorza, co jest ewenementem na skalę krajową na tym poziomie rozgrywkowym.
Klub DWL narodził się w 2006 roku, ale dopiero 5 lat później zaczął grać na poważnie. Na początku była to fajna przygoda z regionalnym Pucharem Polski. Z tamtych czasów pamiętne pozostaną mecze na stadionie przy Cytadeli oraz w Kaźmierzu, które zgromadziły setki osób na trybunach. Już wtedy było jasne, że ta przygoda będzie zdecydowanie dłuższa niż kilka meczów. DWL zgłosiło się do B klasy i od tamtej pory rokrocznie notuje progres. Aktualnie poznańscy kibice są jednym z faworytów do ataku na IV ligę, mimo, że mają prawdopodobnie najniższy budżet w V lidze.
Budżety większości klubów na tym poziomie rozgrywkowym są kilkukrotnie wyższe niż nasz. W porównaniu do naszych rywali (poza derbowymi), nie możemy liczyć na wsparcie samorządu. Musimy sobie radzić sami. Musimy walczyć o każdą złotówkę. Zawodnicy płacą składki, nie otrzymują żadnych pieniędzy za grę oraz muszą opłacać transport na mecze. Mamy sporo sponsorów, ale kwoty pozyskiwane od nich pozwalają nam wyjść na tzw. „zero” – mówi prezes klubu Paweł Piestrzyński.
DWL na co dzień rozgrywa swoje mecze na kameralnym obiekcie obok Bramy Poznania, ale treningi mogą się odbywać na boiskach treningowych Lecha Poznań, co jest ukłonem działaczy z Bułgarskiej w kierunku kibiców. Trudno się dziwić, skoro wszystko co dzieje się wokół DWL, jest związane ze wspieraniem Lecha, a w zeszłym roku w drużynie pojawili się byli zawodnicy Kolejorza. Grają tam aktualnie Jakub Wilk, Zbigniew Zakrzewski, Hubert Wołąkiewicz, Błażej Telichowski oraz były zawodnik rezerw Lecha Marcin Mazurek. Są to piłkarze, którzy zaznali smaku Mistrzostwa Polski oraz Pucharu Polski. Jest to o tyle wyjątkowa sytuacja, gdyż do niedawna Drużyna Wiary Lecha składała się tylko i wyłącznie z kibiców aktywnych na wyjazdach poznańskiego Lecha. Osoby związane z DWL są bardzo oddane klubowi. Mimo, że nie zawsze mają szansę na regularne występy i poza reprezentowaniem niebiesko-białych barw nie mogą liczyć na inne profity, przez wiele lat działają aktywnie z klubem.
Jesteśmy chyba jedną z niewielu drużyn w której co rok trenuje grupa około 30-osobowa, tak, że rywalizacja o skład jest bardzo trudna. W trakcie mojej blisko 8-letniej przygody w DWL, jako zawodnik mocno się rozwinąłem, jednak nigdy nie byłem raczej zawodnikiem pierwszego składu. Zawsze ciężko trenuję i angażuję się, a trener i koledzy z drużyny wiedzą, że zawsze mogą na mnie liczyć. Każdy, kto choć trochę ma Lecha Poznań w sercu i miałby możliwość zagrać w koszulce z kolejowym herbem na piersi, innych motywacji nie musi szukać – mówi Artur Grajkowski, zawodnik DWL.
Człowiek widzi te same twarze od wielu lat po kilka razy w tygodniu - obok tego nie da się przejść obojętnie. Spędzamy razem mnóstwo czasu. Po ostatniej gali z okazji 10-lecia klubu, właściciel knajpy sam przyznał, że jeszcze nie mieli okazji gościć tak wesołej, zgranej i kulturalnej społeczności. DWL dzisiaj to przede wszystkim duża, zorganizowana grupa kibicowska. Nie można powiedzieć, że to grupa 35 zgłoszonych do rozgrywek zawodników i koniec. To przede wszystkim ludzie, którzy od wielu lat działają razem w tym samym celu. To prezes, trener, kierownik, masażystka, sponsorzy, zawodnicy, byli zawodnicy oraz ludzie, którzy są blisko tej drużyny od zawsze. To zdecydowanie coś więcej – dodaje Krzysztof Szenfeld, który poza występami w DWL nagrał właśnie rapowy kawałek „DWL 2”, który znalazł się na jego nowej płycie zatytułowanej „Entuzjasta Życia” .
DWL to nie tylko seniorska piłka nożna. Klub stał się wielosekcyjny, co jest naturalnym etapem rozwoju.
Na sezon 2021/2022 zostały zgłoszone trzy zespoły „Duszyczek” (młodzieżowych grup DWL – przyp. red.) – juniorzy, młodzicy i orlicy. Zajmują się nim kibice Lecha Poznań – Piotr Borowski oraz Piotr Goderski. Jednym z trenerów młodzieżowych grup jest również Jarosław Araszkiewicz – żywa legenda Kolejorza, pięciokrotny mistrz Polski. Od 2014 roku istnieje sekcja kolarska, która w ostatnich latach osiąga wiele sukcesów. Przed nami już trzeci sezon sekcji koszykarskiej. Przez ostatnie dwa lata drużyna awansowała do play-off o drugą ligę, a także zagrała mecz ligowy w hali Arena, który przyciągnął ponad 2 tysiące widzów. Nowym dzieckiem Wiary Lecha będzie sekcja futsalu. Pierwsze treningi rozpoczną się już we wrześniu, a na ligowy mecz o punkty poczekamy niecałe dwa miesiące – mówi Paweł Piestrzyński.
Drużyna Wiary Lecha obchodzi swoje dziesięciolecie, a Lech Poznań za chwilę będzie obchodzić stulecie. Życzymy im, aby wspólnie osiągali jak największe sukcesy i dawali sobie nawzajem wiele radości, zarówno na trybunach jak i na boisku. Tych, którzy mają w sercu Lecha i poszukują odskoczni od skomercjalizowanej Ekstraklasy, zapraszamy na Śródkę, gdzie co dwa tygodnie można oglądać piłkarzy z pasją, poświęceniem i oddanych klubowym barwom.
Fot 1: Przemysław Szyszka
Fot 2, 3 i 4: Mateusz Szymandera