
Poznaniacy reprezentowali Polskę w Mistrzostwach Świata w Zbieraniu Oliwek
Wywiad z kapitanem drużyny, Krzysztofem Nitą
| Michał Krupski
Chorwacja. Postira, wyspa Brač. Piękne miejsce na mapie Europy. Można tam pojechać w celu wypoczywania lub aktywności. Ten drugi cel wybrała poznańska czteroosobowa ekipa, która postanowiła zmierzyć się w Mistrzostwach Świata w Zbieraniu Oliwek. Spośród przybyłych w tym roku dwunastu drużyn narodowych to przedstawiciele Czarnogóry, których udział w zawodach był trzecim z kolei, zebrali najwięcej oliwek i zostali nowymi mistrzami świata. Polacy zajęli siódme miejsce, któremu należy się szacunek. Głównym celem tego konkursu jest promocja uprawy oliwek i produktów Postiry, promocja wyspy Brač, a także spotkanie się różnych krajów oraz poznanie ich tradycji uprawy oliwek. Drużyny rywalizują w dwóch dyscyplinach, z których najważniejszą jest tradycyjne, ręczne zbieranie oliwek w wyznaczonym czasie. Druga dyscyplina to quiz, podczas którego zespoły sprawdzają swoją wiedzę w zakresie uprawy oliwek i produkcji oliwy. Najwięcej punktów w quizie zdobyła drużyna Belgii, otrzymując nagrodę specjalną. Porozmawialiśmy z kapitanem naszej reprezentacji Krzysiem, który opowiada o ciakawostkach związanych z tą imprezą.
Skąd wziął się pomysł, aby wziąć udział w tak niekonwencjonalnej imprezie "sportowej"?
Zeszłej jesieni leżąc jak zawsze przed telewizorem zobaczyłem „short news”, że w Chorwacji odbyły się 2-gie Mistrzostwa Świata w Zbieraniu Oliwek. Dowiedziałem się, że wygrali gospodarze i że nie było reprezentacji Polski. Nagle olśnienie... jak to nie było!? Internet, kilka e-maili i w lutym otrzymaliśmy zaproszenie na 3 edycję.
Jaka była Wasza reprezentacja? Kto pojechał na zawody?
Nasza reprezentacja została wybrana według znanego tylko mi klucza :)
Skład:
Kszynio, czyli ja - Kapitan - człowiek od olejów, co prawda od olejów silnikowych, ale zawsze to oliwa :)
Gosia - była mózgiem zespołu. Pracuje na uniwersytecie i wie wszystko o oliwkach…, lecz teoretycznie.
Magda - nasza „Elasticgirl”, która lubi skakać i wspinać się, więc jej misją miało być zebranie wszystkich oliwek z góry. Największą furorę robiła jej… orteza na kolanie :)
Karol - …bo był potrzebny czwarty do drużyny :) Smakosz oliwek.
Opowiedz o samej inicjatywie. Jak to wyglądało od środka?
Mistrzostwa organizowane przez Wspólnotę Turystyczną Postira, gminę Postira i Spółdzielnię Rolniczą Postira. Odbywają się na pięknej wyspie Brać koło Splitu. Impreza trwa 4 dni, choć samo zbieranie oliwek 45 minut :) Zostaliśmy pięknie ugoszczeni w Hotelu Pastura w Postirze.
Same zawody przebiegały w następujący sposób: otrzymaliśmy specjalne torby i skrzynki, do których zrywaliśmy oliwki. Kapitanowie drużyn musieli oznaczyć drzewa. Na zbieranie mieliśmy 45 min, które minęły bardzo szybko dzięki wysokiemu poziomowi adrenaliny i serotoniny :) Odbył się również Quiz wiedzy o oliwkach i oliwie z oliwek.
Czy nabyte przez Was umiejętności mogą się przydać do czegoś w Polsce? :)
Oczywiście, że nie :) Ale chętnie podzielimy się swoimi spostrzeżeniami i wiedzą z ludźmi, którzy chcieliby w Polsce zorganizować Mistrzostwa Świata w Zbieraniu …? Tyle rzeczy jest u nas do pozbierania :)
Na miejscu było widać prawdziwą rywalizację między zespołami, czy też zawody odbyły się na wspólnej integracji i przyjacielskiej relacji?
Oczywiście, rywalizacja była widoczna, lecz ciężko było konkurować z drużynami z krajów, które na co dzień parają się zbieraniem oliwek. W tym miejscu muszę nas pochwalić, że zajęliśmy 2 miejsce wśród krajów, gdzie nie rosną oliwki. Pokonała nas jedynie Słowacja.
Na integrację i nawiązywanie przyjacielskich stosunków przyszedł czas po samych zawodach. Wspólne kolacje, narodowe poczęstunki, zakrapiane spotkania nad Adriatykiem. Spokojnie można stwierdzić, że jesteśmy globalną wioską. Przy dobrej zabawie zacierają się różnice językowe i kulturowe.
Jakie są Wasze ambicje na przyszłe edycje, jeżeli planujecie w nich brać udział?
Mamy nadzieje, że zostawiliśmy po sobie dobre wrażenia u organizatorów i zostaniemy zaproszeni na 4-tą edycję.
Poprawienie 7-go miejsca z tegorocznej edycji, to plan minimum. Lepsza technika, lepsze drzewa oliwne i pierwsza piątka jest w naszym zasięgu!
Na koniec zapytam, gdzie w Poznaniu można zakupić najlepsze oliwki?
Każdy, kto lubi oliwki ma swój ulubiony smak. Mój faworyt to zielone oliwki z anchois. Pragnę wspomnieć, że dzięki udziałowi w Mistrzostwach Świata w Zbieraniu Oliwek oraz wizycie w Muzeum Oliwy w Škrip – najstarszej wiosce na wyspie, mieliśmy okazję posmakować prawdziwej słodkiej oliwy z pierwszego tłoczenia. I naprawdę jest duża różnica w porównaniu z tą, którą można kupić u nas w dyskontach.
Będziemy śledzić Wasze poczynanania i kibicować w kolejnej edycji. Powodzenia!
Srdačan pozdrav
Reprezentacja Polski na Mistrzostwa Świata w Zbieraniu Oliwek.
Galeria






