
Patrioci Poznań
Poznański futbol amerykański
|
Futbol amerykański staje się coraz bardziej popularny w naszym kraju - jest to trudny do przeoczenia fakt dla każdego, kto choćby trochę interesuje się sportem. Dzieje się tak między innymi dzięki takim drużynom, jak Patrioci Poznań, którzy podkreślają celowość swojej działalności w ramach chęci upowszechnienia tego sportu w Polsce, a także przyciągnięcia na stadiony tłumów. Czy im się to uda? Cóż, zerkając na historię ich działalności można bez wahania stwierdzić, iż robią, co mogą.
Rok 2012 nie był jedynie rokiem piłkarskiej głupawki w Polsce - piłka nożna nie przyćmiła zainteresowań i marzeń założycieli Patriotów, którzy to właśnie w tym roku aktywowali grupę. Już po pierwszym sezonie rozgrywek w formule PLFA 8 (Polska Liga Futbolu Amerykańskiego, drużyny ośmioosobowe), prąc do przodu, spróbowali sił w PLFA II, czyli trzeciej klasie rozgrywkowej w Polsce. Na pierwszy sukces nie musieli długo czekać - istniejąc przez trzy, a grając przez dwa sezony, w drugim dostali się do fazy play-off. Juniorzy również nie zostają w tyle, którzy grając przez trzy lata w finałach, w 2014 roku dzielnie zdobyli 4 miejsce. Naładowani energią, pełni sił i werwy Patrioci, wspinają się po wyznaczonych przez siebie szczeblach - przy takim tempie i z takim zacięciem wiedzą, że nie warto nawet pomyśleć o tym, by odpuścić, bo i po co?
Wiadomym jest, że wygrane zachęcają najbardziej, jednak to nie jedyny sposób w jaki Patrioci próbują rozpowszechnić w Polsce futbol. Mimo, iż ten sport - nawet z nazwy - jest amerykański, nie oznacza, że tylko zawodnicy zagraniczni mogą sobie z nim dać radę. Z tego też względu - z wiarą spoglądając w polską młodzież - drużyna stara się nie importować a także promować filozofię nie importowania zawodników zagranicznych. Jednak, by zdobyć rzetelną i przydatną wiedzę, najlepiej poszukać u źródła. Wychodząc z takiego założenia, na sztab trenerski Patriotów składa się trzech trenerów amerykańskich: Patrick Perrigue (head coach, były zawodnik ligi akademickiej NCAA), Alex Lagios (były zawodnik drużyny uniwersyteckiej), a także Alfredo Velasquez (były reprezentant Meksyku - trener w drużynach hiszpańskich) oraz dwóch Polaków z doświadczeniem: Michał Włodarczyk (zawodnik z kanadyjskiej drużyny oraz absolwent i doktorant AWF w Poznaniu) oraz Marek Woźniak (były zawodnik Fireballs Poznań, były trener Kozły Poznań). Także w zawodnikach pokładane są duże nadzieje. - Jesteśmy bardzo podekscytowani Marcinem Tylskim (Center) i Bartoszem Nowakowskim (Guard), którzy świetnie poradzili sobie w zeszłorocznych sezonach na linii ofensywnej. Sądzę, że mamy jedną z najlepszych ofensyw w lidze. W tym roku napłynęły do nas talenty, jako że wielu z naszych juniorów jest już w wystarczającym wieku, by grać w seniorach. Defensywa została wzmocniona przez Krzysztofa Spychałę (LB) i Piotra Domańskiego (DT) - z zadowoleniem opowiada Perrigue, podkreślając znaczenie amerykańskich zdolności oraz polskich talentów w komitywie.
Wszystkie oglądane w filmach mecze futbolu amerykańskiego odbywają się na specjalnie przystosowanych stadionach. Czy u nas, w Polsce, można znaleźć takie cudo? Otóż owszem, istnieje. Pierwszy w Polsce i dobrze przystosowany Stadion Golęcin, wyremontowany w ramach projektu Sportowy Golaj (dwukrotnego zwycięzcy Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego), jest miejscem rozgrywek i treningów również Patriotów. Między innymi na tym stadionie odbywać się będą mecze następnego sezonu - zarówno seniorów i juniorów. Ci drudzy zaczynają bój już 30.04 w starciu z drużyną Wolverines Opole, zaś seniorzy 9.07 będą się zmagać ze Stalą Gorzów Wlkp.
Rekrutacja odbywa się w trybie ciągłym, co oznacza, że każdy, kto chciałby zobaczyć lub sprawdzić się w futbolu amerykańskim, zarówno w drużynie juniorów (14-17 lat), jak i seniorów (18-30 lat), może bez przeszkód, w każdej chwili się zgłosić.
O nastrojach panujących w drużynie wspomina zawodnik Tomasz Gajewski (Running Back). - W naszej drużynie panuje rodzinna atmosfera, zawodnicy są dla siebie jak bracia i każdy może liczyć na każdego. Nowi zawodnicy również nie mają się czego obawiać, pomagamy im zaaklimatyzować się w drużynie. Pragniemy, by każdy w drużynie czuł się potrzebny i doceniony.
Futbol amerykański w Poznaniu ma rację bytu, ba, wręcz ma się całkiem dobrze. Rosnące sukcesy, możliwość rozwoju pod okiem profesjonalistów, współpraca z ciekawymi ludźmi i - jak sam Tomek podkreśla - dobra zabawa, zachęcają do zainteresowania się nie tylko tym sportem, ale także czynnym udziałem w drużynie Patriotów. Być może ten amerykański sport narodowy polskim się nie stanie, ale z pewnością przyniesie wiele ekscytujących chwil.
Galeria








