
Poznań kawą pachnący
| Malika Tomkiel
Kawa - co takiego ma w sobie, że od lat przyciąga smakiem i aromatem? Pod osłoną nocy pisano o niej poematy, dziś za dnia rapują o niej w Szczecinie. Co będzie jutro? No właśnie. Kawa zachwyca, rozpieszcza i rozbudza, coraz rzadziej ograniczając się do bycia elementem porannej rutyny.
My, ludzie, tak mamy, że lubimy eksperymentować - choć brzmi jak cytat z filmu, jest to prawda. Wiele wieków temu na terenie byłej Abisynii (dzisiejsza Etiopia) wrodzona ciekawość skłoniła człowieka do spróbowania owoców kawowca. Czy mu zasmakował? Prawdopodobnie ani trochę, jednak bardzo szybko zauważono, że ziarna kawy poprawiają samopoczucie i zwiększają wydolność przemęczonego organizmu.
I tak, pierwotny, abisyński kołacz stał się z czasem drugim najbardziej pożądanym napojem na świecie (pierwszym, rzecz jasna, jest woda)? Biała lub czarna, z czekoladową goryczą bądź owocową nutą; obecnie kawa przybiera bardzo różne oblicza, a sposobów jej serwowania przybywa wraz z każdym zachodem słońca - nie tylko w Etiopii, ale również tu, w Polsce.
Kawowy kosmopolityzm
Co prawda nasi rodacy nigdy nie należeli do naczelnych kawiarzy, ale fakt ten ani trochę nie przeszkadza w ciągłym i prężnym rozwoju polskiego świata baristów. Pełni zapału i chęci do ciągłego samodoskonalenia, z głową przepełnioną nowatorskimi pomysłami, polscy bariści łączą pasję i pracę w zgraną całość. W dużej mierze to właśnie dzięki nim mapa nowych kawiarni wciąż się poszerza.
Można powiedzieć, że kawowy rynek stoi obecnie frontem do klienta, grzech więc nie skorzystać z całej palety sprzętów i świeżo palonych ziaren kawowca. Poza znanymi wszystkim sieciówkami i kawiarniami serwującymi tylko poranne cappucino, coraz więcej lokali włącza do swojej oferty tzw. alternatywne metody parzenia kawy. Napój przyrządzony jednym z tych sposobów, odznacza się nie tylko wysoką jakością, ale też wyjątkowym smakiem i zapachem. Co więcej, jeśli macie ochotę pić pyszną kawę także w domu, bez problemu dostaniecie wszystko, co potrzebne do przyrządzenia napoju za pomocą starych, dobrych metod przelewowych. A jeśli przerażają Was urządzenia, takie jak Aeropress, Dripper i Chemex, dajcie sobie pomóc i wybierzcie się do jednego z poznańskich lokali.
Przelew nasz lokalny
W stolicy Wielkopolski wystarczy się rozejrzeć i wytężyć węch, by znaleźć kawiarnię, która serwuje smaczną kawę. Zaglądając w jej okna, szybko dostrzeżecie ludzi z głową w kofeinowych oparach – to właśnie bariści, zakręceni i pełni pozytywnej energii ludzie, którzy z chęcią doradzą w kwestii doboru odpowiedniego trunku.
Gdzie konkretnie ich znajdziecie? Są niemal w każdej dzielnicy, począwszy od Jeżyc (Brisman Kawowy Bar, Uno Espresso), przez Stare Miasto (Minister Cafe, Cafe Stragan, Taczaka 20), kończąc na kultowej, poznańskiej Śródce (Cafe Ruina). Będąc w jednej z tych kawiarni, warto zapytać, co aktualnie serwują, ponieważ w zależności od wybranej metody parzenia, pochodzenia, czy sposobu uprawy kawy, efekt finalny, czyli smak i aromat kawowego trunku, będzie odmienny.
Wolicie caffè latte czy klasyczną americano? Śmiało o nie pytajcie - nie ma w tym nic złego! Zarówno konsumenci, jak i bariści, stają się z każdym dniem coraz bardziej otwarci na wzajemną współpracę. Najważniejsze, by kawowi pasjonaci nie narzucali klientom swoich standardów, a jedynie pomagali w doborze i proponowali mniej znane nowości, uprzejmie i z uśmiechem na twarzy.
Kawa mlekiem płynąca
Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do alternatywnych metod parzenia kawy. Jeśli nadal się wahacie, mam dla Was dobrą wiadomość. Już w październiku w Poznaniu odbędzie się siódma już edycja słynnego, ogólnopolskiego KAWA Festival. Motywem przewodnim tygodnia z kawą, będzie… jej wersja z mlekiem. Między 10 a 16 października warto wybrać się do jednego z festiwalowych lokali, by w przystępnej, promocyjnej cenie 6 złotych spróbować kawy w przeróżnych odsłonach, także w wersji z deserem. Nie musicie być od razu jak słynny Voltaire, który wypijał ponad trzydzieści filiżanek kawy, zachęcam jednak, by przyczynić się do rozwoju kawiarnianej kultury, a przy okazji zaserwować sobie chwilę przyjemności i nacieszyć się smakiem oraz aromatem świeżych, kawowych ziaren.