
Cho do kina!
| Natalia Bednarz
Cho do kina! - hasło, które każdy z nas słyszał nie raz. Na dźwięk tej frazy od razu czujemy świeżo prażony popcorn, smak zimnej coli, dreszczyk emocji na myśl o tym, co pojawi się na srebrnym ekranie. Kino to nie tylko rozrywka – to coś, co łączy ludzi.
Cho do kina to także inicjatywa mieszkającego w Poznaniu Mateusza, fana X muzy, któremu kilka lat temu zamarzyło się, by wychodzić do kina w większym gronie przyjaciół. Zaczęło się niewinnie – od chęci zabrania znajomych, z którymi pojechał w góry na snowboard, na "Avatara" Jamesa Camerona. Mała grupka znajomych zmieniła się w 30 osób. Wtedy Mateusz postanowił wynegocjować z Multikinem niższą cenę biletów. Ku jego zaskoczeniu, próba okazała się udana. Na kolejny seans Mateusz znalazł już ok. 70 chętnych. Ruszyła lawina - kolejne seanse miały zawsze średnio po 100 i więcej widzów.
Logistyka całego wydarzenia była wyzwaniem. Jak wspomina z nostalgią Mateusz, wszystkich uczestników swojego spontanicznego wydarzenia musiał przed seansem spotkać osobiście i opieczętować (dosłownie!). Mazako-pieczątki Mateusz podkradał siostrze.
I choć tę szczytną inicjatywę trzeba było (ze względu na pracę zawodową) zawiesić, po 6 latach Mateusz postanowił reaktywować projekt. Jego partnerką jest Monika - studentka filmoznawstwa, rozkochana w kinie europejskim, podobnie jak on fanka Wesa Andersona i Jima Jarmuscha. To, co ich łączy, to żywa pasja do kina oraz otwarcie na przeróżne filmowe gusta i możliwości srebrnego ekranu.
Plany na luty i marzec są, póki co, ostrożne. Wiadomo, że projekt obejmie seanse Kina Pałacowego i Multikina. Jakie? Tego już wkrótce się dowiemy. Dalekosiężne plany to stworzenie aplikacji, za pomocą której każdy będzie mógł zorganizować swoje Cho do kina!. Cho do kina to nie tylko filmy, ale także prelekcje, konkursy i zachęta do tego, by oglądać filmy w gronie przyjaciół, a potem o nich rozmawiać. Wszystko po to, by kino nie było wyłącznie miejscem, by bezpiecznie przemilczeć 2 godziny nudnego spotkania czy pierwszej randki.
Cho do kina rusza już w lutym. Trwają ostatnie rozmowy z kiniarzami, dopinane są detale wydarzeń. Zainteresowanych odsyłamy na oficjalny profil na Facebooku – fb.com/chodokina – gdzie na bieżąco będą pojawiać się informacje o wydarzeniach i seansach. Z ciekawostek – pieczątki odchodzą do lamusa. Bilety w akcji Cho do kina można będzie kupić wyłącznie online.
To co… cho do kina!