Freshmag Freshmag
  • Kontakt
  • O nas
  • Newsy
  • •
  • Wydarzenia
  • •
  • Miejsca
  • •
  • Magazyn
    • Lifestyle
    • Moda
    • Kuchnia
    • Aktywnie
    • Czytelnia
    • Muzyka
    • Ludzie
  • •
  • Relacje
  • •
  • Wywiady
  • •
  • Festiwale
  • •
  • Konkursy
  • Kontakt
post-image

Musimy wyłączyć się z mainstreamu

Wywiad z Magdą Hasiak



| Nicole Piotrowska  

W normalnych okolicznościach spotkałybyśmy się pewnie gdzieś w kawiarni. Kto wie, być może w normalnych okolicznościach ta rozmowa nie doszłaby do skutku. Punktem wyjścia do wywiadu z Magdą Hasiak była jej pomoc w konstruowaniu odzieży ochronnej dla pracowników systemu opieki zdrowotnej. Poszłyśmy jednak krok dalej i weszłyśmy na temat lęku i innych emocji, z którymi boryka się obecnie wielu z nas. Co dalej? 


Opowiedz proszę pokrótce o Twoim projekcie pomocowym. 

Pracuję jako konstruktor odzieży. Od roku zajmuję się głównie prototypowaniem modeli odzieżowych dla marek i projektantów. Na co dzień pracuję w programie cadowskim, który oczywiście daje możliwość przygotowania projektów do produkcji. W momencie, gdy w Polsce zaczęło brakować środków ochrony w związku z pandemią koronawirusa, nie miałam wątpliwości, że to, co mogę dać od siebie to nie szycie maseczek, tylko przekazanie szablonu odzieżowego, który będzie wędką dla szwalni. Na co dzień takie działania to rzecz, z której żyję – projektanci za takie szablonu odzieżowe płacą. Podobnie jak za konstrukcję czy stopniowanie. W obecnej sytuacji stwierdziłam, że po prostu dam to szwalniom w ramach akcji pomocowej. Taki kombinezon czy fartuch to znacznie trudniejsza sprawa niż maseczka. Pisało i dzwoniło do mnie wiele szwalni, które postanowiły przekwalifikować się na szycie odzieży medycznej i okołomedycznej, a ja przekazałam im narzędzie. Zaprosiłam do współpracy Anię Joniak z poznańskiej FORMA Szkoła Mody, która również pracuje jako konstruktor. W ten sposób powstały szablony odzieżowe, przestopniowane na rozmiary, które udostępniamy nieodpłatnie. Na ten moment zgłosiły się do nas dziesiątki szwalni, a także prywatne krawcowe, którym udało się zdobyć medyczną włókninę i chcą przyłączyć się do szycia. 

Pozostając na chwilę przy temacie pomocy – myślisz, że są jeszcze jakieś sposoby na to, by mniejsze i większe marki mogły wesprzeć opiekę medyczną w aktualnej sytuacji? 

Poza nie wychodzeniem z domu, dużo zakładów i szwalni postanowiło się przekwalifikować i szyją specjalną odzież. Największym problemem z jakim teraz się zmagamy jest ograniczony dostęp do atestowanej włókniny, z której powstaje odzież. Oczywiście radzimy sobie z tym – atestowany materiał przeznaczany jest przede wszystkim dla medyków, którzy mają bezpośredni kontakt z osobami chorymi. Staramy się też wspierać takie osoby jak panie salowe, panie z recepcji, kierowców czy zaopatrzeniowców. Cała ta okołomedyczna społeczność potrzebuje kombinezonów ochronnych. Oprócz wsparcia poprzez szycie, powstaje wiele inicjatyw charytatywnych, ale też i komercyjnych, które całkowicie rozumiem. W końcu z czegoś musimy żyć. Sporo mamy w Polsce takich bohaterskich osobowości – w pierwszej chwili krzyczymy ahoj przygodo ​i rzucamy się na charytatywne pomaganie, co wiąże się bezpośrednio z tym, że z natury jesteśmy walecznym narodem, który przez swoje już przeszedł. Niestety na dłuższą metę takie działania mają krótkie nogi, ponieważ Ci wszyscy ludzie muszą z czegoś żyć. Po pierwszym tygodniu okazuje, się że te maseczki muszą swoje kosztować, a zbiórki społeczne powoli się kończą. Są więc na rynku projektanci, którzy próbując się utrzymać, te maseczki sprzedają. Każdy z nas po prostu walczy o przetrwanie, żebyśmy po tym wszystkim nadal istnieli. Najlepiej w zdrowiu. Trudno w obecnych czasach – gdy zmagamy się z kryzysem na całym świecie – mówić, że coś jest złe albo dobre. Nie mi to oceniać. Nikt nie ma prawa. Niestety bezrobocie będzie rosło – szwalnie już zmuszone są do redukcji etatów. W branży odzieżowej będzie to dotkliwy problem. Krawcowe, które teraz stracą pracę nie odzyskają jej prędko, bo do „normalności” będziemy powracać dużo ostrożniej. Uważam, że należy zachować w tym wszystkim zdrowy rozsądek i nie nakręcać się niepotrzebnie. Jestem buddystką i jedynym pewnym założeniem jest dla mnie to, że wszystko przemija. W związku z powyższym, ta przemijalność wpisana jest w mój krwioobieg od lat. Obserwuje świat z ciekawością patrząc na wszystko, co się wydarzy. Jeżeli jesteśmy silni psychicznie i nie popadamy w lęk, gniew czy inne emocje, to możemy zrobić wokół siebie wiele dobrego. Jesteśmy siłą dla osób, którym niestety się nie udało ominąć lęków. 

Co w takim razie mogłabyś poradzić osobom, które siedzą teraz zamknięte w czterech ścianach? Dla mnie samej jest to ogromna lekcja pokory i walki z własnym lękiem i innymi niechcianymi emocjami. 

Tak naprawdę moje życie się niewiele zmieniło. I tak lubię być ze sobą, a większość czasu spędzamy w domu. Powtarzam jednak moim koleżankom, że pierwsza rzeczą, którą powinny zrobić, to wyłączenie mediów społecznościowych. To one wprowadzają nas obecnie w stany lękowe – czytanie kolejnych informacji, które często są sprzeczne względem siebie. Nie ma nic dobrego w rozpoczęciu dnia od liczby zgonów w Polsce. Cały świat funkcjonuje obecnie na deficycie – począwszy od materialnego, po deficyt emocjonalny. Musimy wyłączyć się z tego całego mainstreamu i nie podglądać co robią inni. Sama wpadam w takie pułapki. Zaglądam do innych marek, by sprawdzić co robią i wpadam w dół, bo sama nie robię nic. Robię po prostu swoje i staram się nie popadać w panikę. To doskonały czas, by pomyśleć nad rytuałem, który będzie należał tylko do nas. Psycholodzy podkreślają, że wystarczy 21 dni, by wpoić sobie nowe przyzwyczajenie. Teraz jest doskonały moment na takie próby. Nigdzie nam się nie spieszy. Naszej planecie po prostu wyczerpały się baterie i musimy cierpliwie poczekać, aż naładują się na nowo. 

A co dalej? 

Już dawno podkreślałam, że świat wpadł w wir bezmyślnego konsumpcjonizmu. To moment by się zatrzymać i rozejrzeć wokół. Prawda jest taka, że wszystko mamy dostępne lokalnie. Hasło, które wszędzie teraz krąży (#wspierampolskiemarki)​ dotyczy nie tylko marek odzieżowych, ale też kosmetyków, nabiału, warzyw i owoców, mebli... Wszystko to jest na wyciągnięcie ręki! Niektórzy z nas funkcjonują tak od dawna, części dopiero zapaliła się lampka. Czas się obudzić.

 

Fot. Igor Drozdowski 

Galeria

Musimy wyłączyć się z mainstreamu
Musimy wyłączyć się z mainstreamu
Musimy wyłączyć się z mainstreamu

Najnowsze wydanie

Pobierz

#92

Wydarzenia

  • Dzisiaj
  • Jutro
  • Pojutrze
Grade 2 zagrają koncert w Minodze

Grade 2

Pod Minogą • 19:00

Malik Montana w Poznaniu!

Malik Montana

Tama • 20:00

Kartky rusza w trasę koncertową

Kartky

MK Bowling Poznań • 20:00

Brak wydarzeń
  • Freshmag
  • Newsy
  • Wydarzenia
  • Miejsca
  • Magazyn
  • Relacje
  • Wywiady
  • Festiwale
  • Konkursy
©2017 Freshmag