
Piwna Stopa, czyli porozmawiajmy o piwie
Rozmowa z Szymonem Rucińskim
| Michał Krupski
W lutowym numerze Freshmaga przybliżyliśmy Wam ciekawy lokal w centrum Poznania, na Szewskiej 7a – Piwną Stopę. Rozmawialiśmy z twórcą tego miejsca Szymonem. Piwna Stopa to pub typu multi-tap, stylowany na wzór angielski. Możemy w nim zakupić aż 150 różnych niszowych piw, z czego 12 jest na kranie. Dzisiaj przedstawiamy Wam obszerną rozmowę z Szymonem. Zapraszamy do lektury, z której dowiecie się m.in. jak zdobywać piwną wiedzę i poszerzać jej tajniki oraz o samym miejscu, czyli Piwnej Stopie.
Masz doświadczenia barmańskie w innych lokalach. Powiedz skąd w ogóle u Ciebie pasja związana z piwem?
Pasja ta zrodziła się przypadkowo. Będąc polskim emigrantem mieszkającym w Anglii, pod koniec 2008 roku, z powodu panującej na całym świecie recesji , kryzysu gospodarczego, straciłem posadę w firmie budowlanej, która z dnia na dzień zbankrutowała. Po paru tygodniach poszukiwań pracy w sektorze budowlanym zostałem zmuszony do podjęcia każdej pracy. I tak oto trafiłem na zmywak do pubu, który jak się później okazało jest jednym z bardziej rozpoznawalnych tradycyjnych pubów typu real ale w Anglii, a mianowicie The Royal Oak przy London Bridge w Londynie.
Jak zdobywałeś wiedzę piwną?
Jako, że szybko zostałem w wyżej wymienionym pubie barmanem, miałem możliwość kontaktu z klientami, którzy w dużej mierze stanowili członkowie stowarzyszenia na rzecz Real Ale w Wielkiej Brytanii - CAMRA. Są to ludzie z pasją, którzy bezinteresownie szerzą i propagują kulturę picia piwa i związaną z tym tradycję od lat 70’ XX wieku. Widząc, że piwne, angielskie środowisko jest dla mnie czymś nowym, starali się o to, żebym jak najszybciej zrozumiał o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Wiązało się to z bardzo częstymi wizytami w najlepszych londyńskich pubach, wizytami w browarach oraz udziałami w piwnych festiwalach, które w stolicy Anglii odbywają sie niemal co tydzień. To wszystko pozwoliło mi bardzo szybko przyswoić odpowiednią wiedzę i poznać wielu wspaniałych ludzi, których do dzisiaj uważam za prekursorów mojej pasji.
Jestem laikiem, a w życiu piłem tylko Tyskie i Tatre. Wchodzę do Piwnej Stopy i czego mogę się spodziewać?
Przede wszystkim obsługi na bardzo wysokim poziomie. W Piwnej Stopie staramy się podchodzić do każdego klienta indywidualnie. Nie zależy nam tylko na sprzedaniu klientowi piwa, zależy nam na sprzedaniu klientowi piwa, które będzie smakowało i jeśli jest to osoba nigdy wcześniej nie miejąca kontaktu z piwami niszowymi, pozwoli na dostrzeżenie różnicy pomiędzy ogólnodostępnymi koncernowymi sikaczami, a piwami z małych, nieznanych browarów, które są warzone przez ludzi z pasją w stylach, o których przeciętny Kowalski nigdy wcześniej nie słyszał.. Jest ich około 150, więc jest co próbować.
W jaki sposób szary konsument powinien zdobywać wiedzę o piciu piwa?
Przede wszystkich poprzez regularne wizyty w pubach takich jak Piwna Stopa. Oprócz barmanów, którzy posiadają wiedzę na temat piw są jeszcze klienci , którzy też są świadomi tego co piją i z chęcią się to wiedzą podzielą. Oczywiście są jeszcze blogi piwne, na których również można znaleźć dużo informacji. Polecam np. blog mojego bardzo dobrego znajomego www.piwolog.pl, na którym w przystępny sposób opisuje piwa, pisze felietony piwne oraz zajmuje się tematem procesu warzenia piwa, który sam w sobie jest bardzo interesujący. Warto się w to wgłębić, bo piwo zaraz za wodą i herbatą jest najczęściej spożywanym napojem na świecie a Polacy w Europie zajmują czwarte miejsce na liście krajów największej jego konsumpcji.
Co jakiś czas na kranie macie zupełnie inne piwa. Jakie są twoje kryteria wyboru?
Od 4 lat w Polsce możemy zauważyć wysyp browarów rzemieślniczych, kontraktowych, restauracyjnych... Są to browary, które w większości warzą piwa w bardzo małych ilościach i nie wszędzie jest one dostępne. Dlatego na pierwszym miejscu staramy się zamawiać piwa z takich browarów, czasami nawet w ilości jednej beczki a to wszystko po to, żebyśmy mieli okazji spróbować jak największej ilości różnych piw, daje to satysfakcje klientowi, który ma taką możliwość oraz browarowi, którego piwa są sprzedawane nawet kilkaset kilometrów od browaru. Oczywiście staramy się również posiadać w ofercie piwa z większych - regionalnych browarów, które widząc zmiany na rynku piwowarskim starają się również warzyć nowe ciekawe piwa. Oprócz takowych piw goszczą u nas piwa zagraniczne, np. z Czech, Anglii, Stanów Zjednoczonych , Niemiec, Danii...
Ok. Mając już jakieś tam pojęcie o spożyciu piwa, dlaczego akurat powinienem odwiedzać Twój lokal ,a nie inne, które wyrastają jak grzyby po deszczu w naszym mieście?
Który lokal wybierze klient to kwestia indywidualna. Liczy się wszystko, począwszy od wystroju, muzyki, obsługi po wybór piw jakie dany pub ma w swojej ofercie. Ja nie uważam, że Piwna Stopa jest najlepszym pubem w Poznaniu. Jest kilka innych, bardzo interesujących miejsc. Niech każdy idzie tam gdzie czuje się najlepiej.
Macie świetny wystrój lokalu i zajebisty ogródek piwny. Sam projektowałeś wszystko?
Projektowaliśmy to razem ze wspólnikiem Adamem. Zależało nam, aby wnętrze przypominało lub nawiązywało w jakiś sposób do angielskiego pubu. Cały czas coś dokładamy i miejmy nadzieje, że za parę miesięcy poczuje się w Piwnej Stopie jak kiedyś w Anglii wchodząc do mojego lokalnego pubu.
Co jakiś czas pojawiają się u ciebie zloty piwowarów. Opowiedz coś o tym więcej.
Razem z obsługą jesteśmy ludźmi z pasją i staramy się także krzewić kulturę picia piwa w Polsce. Zorganizowaliśmy piwny depozyt, który pozwala na wymianę piw domowych pomiędzy piwowarami. Organizujemy także pokazy warzenia piwa, każdy może na własne oczy zobaczyć jak się warzy w domu piwo oraz uzyskać niezbędne wskazówki oraz informacje. Co jakiś czas spotykamy sie także w szerszym gronie i podczas jednego wieczoru degustujemy od kilku do kilkunastu specjalnie wyselekcjonowanych piw.
Nie raz były też piwne premiery. Czy to stały punkt?
Piwne premiery jest to niewątpliwie bardzo fajna okazja, by spotkać się osobiście z twórcami piw. Mieliśmy już kilka takich premier ,m.in. piw z naszych lokalnych, poznańskich browarów, takich jak Szał Piw czy Kingpin. Najbliższą premierę przewidujemy na koniec lutego, początek marca. Będzie to piwo uwarzone przez Piwną Stopę w kolaboracji z Browarem Birbant. Szczegóły już wkrótce.
Pod koniec zeszłego roku zagrała u ciebie Niesamowita Sprawa. Czy możemy się spodziewać kolejnych koncertów?
Tak. Począwszy od wiosny chcemy rozruszać trochę nasz ogródek piwny, który posiada scenę. Szukamy kapel, które chciałyby się pokazać przed szerszym gronem ludzi. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy o kontakt.
Masz jakiś nowy pomysł na ogródek piwny w tym sezonie?
Koncerty, mini-festiwal piwa, grille.
Powiedz jak widzisz rozwój swojej branży w Poznaniu?
Bardzo intensywnie myślimy o kolejnym miejscu na mapie piwnego Poznania, podobny charakter aczkolwiek chcielibyśmy serwować nie tylko wyszukane piwa, może coś więcej.
Czy zwolennicy piwa w Poznaniu to według Was w dużej mierze osoby zakochane w starym, przetestowanych markach, czy raczej umysły otwarte na smakowe eksperymenty i nowości pojawiające się na rynku?
Mamy różnych klientów, takich którzy przychodzą poszerzać swoje horyzonty piwne i próbować nowych piw z istniejących już browarów lub nowych browarów ale także gro klientów, którzy dopiero zaczynają swoją piwną pasję.
Zaobserwowaliśmy, że intensywnie angażujecie się w część marketingową biznesu jaką jest facebook. Pojawiają się promocje, nierzadko poparte analogią do jakiegoś historycznego wydarzenia. Skąd ten pomysł? Czy wśród współtwórców mamy jakiegoś miłośnika historii?
Wpadł na to Johny, jeden z naszych barmanów, który jest miłośnikiem historii. Klient oprócz ciekawostki historycznej dostaje również zniżkę na piwo. Przyjemność z pożytecznym.
Co waszym zdaniem jest idealną receptą na udany biznes?
Pasja, ciężka praca, zaangażowanie, pracownicy.