„Schron to przestrzeń dla ludzi”

Mówisz Schron, myślisz klub z mocną elektroniką, gdzie imprezy trwają do samego rana. Jednak to historyczne miejsce w centrum Poznania, z surowym, ale bardzo ciekawym wystrojem, to nie tylko imprezy i koncerty. Schron ma naprawdę dużo do zaoferowania, dlatego spotkałem się z Aleksandrą Sudolską, współwłaścicielką klubu, żeby porozmawiać z nią na tematy „około schronowe” oraz działaniach proekologicznych, na które kładą ostatnio duży nacisk. Porozmawialiśmy również o tym, jak klub radził sobie podczas początków pandemii, także nie zabrakło naszego ulubionego tematu, czyli muzyki i najbliższych planów na przyszłość. Zapraszamy do Schronu

---

Poruszmy wątek ekologii, który jest Wam bliski. Schron kładzie coraz większy nacisk na działania w tej sferze.  

Od zawsze staraliśmy się działać w duchu zero waste i proekologicznym. Niestety wiele projektów wymaga czasu lub dużych nakładów finansowych. Stopniowo wprowadzamy coraz więcej bio rozwiązań. Na początku należy wspomnieć o remoncie, który odbył się z początkiem tego roku, który nie dość, że był zero waste, to jeszcze udało nam się wdrożyć idee upcyklingu, czyli wykorzystać zastane na miejscu elementy i nadać im nowe funkcje. Jest to fantastyczna zabawa, która wymaga jednak wielu godzin pracy i kreatywnego, czasem wręcz abstrakcyjnego myślenia. Mamy za sobą także kaucje za butelki zwrotne i kolekcję ubrań, szytych w Polsce. 
Wdrożyliśmy również specjalne opaski dla naszych klubowiczów stworzone z unikatowego materiału jakim jest washpapa. Tworząc projekt postawiliśmy na konsumpcyjną świadomość i dbałość o środowisko naturalne. Materiał, który użyliśmy jest w pełni biodegradowalny, a jego wegański skład jest alternatywą dla przemysłu hodowlanego zwierząt. 

Wracając jeszcze do tematu upcyklingu - wodząc wzrokiem po „filtrowni” i nie tylko, nie da się nie zauważyć oryginalnych elementów tego budynku, których nie usunęliście, a wręcz daliście im nowe życie. 

Tak, w ostatnim czasie przearanżowana została przestrzeń tzw. „filtrowni”, czyli dolnej sali. Bar przeniósł się na miejsce schowanej w filtrach sceny, a sama djka powędrowała w zupełnie nową lokalizację. Całość została zrobiona w duchu zero waste i upcyklingu. Chcieliśmy wykorzystać ogromną ilość materiałów, które niegdyś zastaliśmy w Schronie, jak stare PRL’owskie stoliki, które pocięte w równoramienne trójkąty stworzyły jedyne w swoim rodzaju ławki. 
Pod nimi, jako filary znajdują się wspomniane wyżej filtry, które niegdyś służyły do uzdatniania powietrza w Schronie. Stary bar został rozebrany i posłużył jako stelaż pozostałych konstrukcji. Nowy za to został zbudowany z desek z odzysku. Zostały tam również wkomponowane najróżniejsze elementy znalezionych w naszym bunkrze tworzyw czy przedmiotów. Dzięki temu uzyskaliśmy jedyny w swoim rodzaju bar, którego stworzenie pochłonęło tylko i aż, ogrom ludzkiej pracy, kreatywności i motywacji. Zakurzone, zapomniane urządzenia w końcu wyeksponowaliśmy, nadając im także funkcje użytkową. Całość podkreśla industrialny charakter Schronu.

Schron to nie tylko muzyka, ale też wspaniałe oprawy i dekoracje, które towarzyszą Waszym eventom.

Naszą pasją jest oczywiście muzyka elektroniczna, dlatego to na niej się skupiliśmy i poświęcamy ogrom pracy, żeby nasze imprezy były magiczne, a atmosfera na nich panująca nie pozwalała opuścić naszych murów. Co weekend nasz zespół pod egidą Damiana Noraza, pomysłodawcy oprawy wizualnej, przygotowuje nowy układ świateł czy laserów, tak by zaskoczyć naszych gości i dopasować aurę panującą w klubie do stylu danej imprezy. Wszystko jest robione z niezwykła dbałością i kosztuje nas dużo pracy, dlatego mam nadzieję, że nasi goście doceniają to, że ciągle się coś u nas zmienia. 

A co z wystawami? Temat jest jeszcze aktualny? 

Niegdyś odbywały się u nas wernisaże i wystawy, oprowadzania, larpy i różne inne wydarzenia. Schron to przestrzeń dla ludzi, a my chcemy, żeby się działo! Dlatego z tego miejsca chcielibyśmy zaprosić wszystkich zainteresowanych do podjęcia z nami współpracy.

Mile się zaskoczyłem informacją, że Kuba (przyp. red. współwłaściciel) organizował zwiedzania Schronu. W końcu ten budynek ma swoją historię i jest bardzo ciekawy wizualnie - jest o czym opowiadać. Chcecie jeszcze rozwijać ten kierunek działalności? 

Osoby “dowodzące” Schronem to z wykształcenia architekt i historyczka, więc nie moglibyśmy nie docenić murów, które prowadzimy. Od zawsze ważne dla nas było traktowanie Schronu nie tylko jako przestrzeń pod imprezy, ale jako dziedzictwo, które wpisuje się w naszą historię. Jesteśmy niezwykle dumni, że przywróciliśmy go miastu po 25. latach, bo przez tyle czasu stał opuszczony niszczejąc. Działy się u nas oprowadzania, zwiedzania, dni twierdzy Poznań. Jesteśmy otwarci i z chęcią podejmiemy się kolejnych inicjatyw mających na celu podkreślenie historycznego waloru naszego Schronu. 

Nie każdy wie, ale w Schronie znajdują się również Escape roomy…

To prawda, drugim piętrem w Schronie rządzi ekipa od Escape roomów. Aktualnie są trzy pokoje, ale kończy się praca nad czwartym - czegoś takiego jeszcze w Polsce nie ma! Każdy ze scenariuszy jest przez nich w całości zaprojektowany i wykonany, a niektóre przedmioty pochodzą jeszcze z czasów drugiej wojny światowej! Sprawdźcie to na fp THE BUNKIER! .

Czy pojawią się nowe twarze w szeregach rezydentów?

Polska scena rozwija się w różne, fajne kierunki, dlatego postanowiliśmy zaprosić do naszej rodziny po raz pierwszy projekt nie będący wcześniej związany z Poznaniem. Jako że dwie poprzednie imprezy z ich udziałem były bardzo udane, a muzyka disco oraz house jaki prezentują gra również w naszej duszy, do grona rezydentów Schronu dołącza warszawski duet Holiday 80, związany z kultową wytwórnią The Very Polish Cut Outs czy radiową Czwórką. Chcemy, aby nasze miejsce tętniło świeżą krwią lokalnej i polskiej sceny, dlatego po raz kolejny zachęcamy do wysyłania do nas swoich setów, a najlepiej gotowych produkcji. Być może będzie to przepustka do regularnego grania u nas

Ponoć chcecie też iść bardziej w kierunku koncertów z "żywymi" instrumentami. 

Dotychczas działy się u nas najróżniejsze koncerty, aczkolwiek ze zmienną częstotliwością. Postanowiliśmy jednak zainwestować w podstawowy rider koncertowy, aby móc je realizować bez przeszkód. Pojawiło się mnóstwo zapytań zespołów grających najróżniejsze gatunki muzyczne. Ponadto pojawią się u nas koncerty rapowe i rockowe. Bardzo chcemy, żeby Schron przede wszystkim tętnił życiem. Dlatego zapraszamy do kontaktu artystów najróżniejszej maści! 

W najgorszym okresie pandemii znaleźliście sposób, żeby dać radę przetrwać na rynku. Możesz opowiedzieć o Waszym projekcie „Everything is going to be all right ?

Już na początku lockdownu klubowego nasz booker Juerga, wpadł na pomysł, aby skonsolidować nasze lokalne podwórko i skrzyknąć przyjaciół i osoby przychylne Schronowi. W ten sposób powstała kompilacja 55 utworów, 3 klipy wideo, a mnóstwo dobrej muzyki pojawiło się w sieci. Ku naszemu zdziwieniu, odezwali się do nas nie tylko uznani producenci z Poznania czy innych miast, ale również lokalni, bardzo zdolni producenci, którzy zaskoczyli nas świetnym materiałem i bardzo dużymi umiejętnościami. Dzięki kompilacji poczuliśmy również, że nasze miasto to kopalnia świetnej muzyki. Dlatego chcemy dawać szansę i rozwijać się wraz z osobami, które nie tylko są świetnymi muzykami, ale również czują więź ze Schronem. Dlatego podczas okresu wakacyjnego, respektując reżim sanitarny, sięgamy po lokalne talenty oraz artystów, którzy pojawili się na naszej kompilacji. Chcemy pokazać szerszej publiczności czyim sąsiadem wszyscy jesteśmy. Nasz program letni, mimo, że w trochę bardziej pubowej odsłonie, to ukłon i podziękowanie, wszystkim tym, którzy bezinteresownie przekazali nam swój utwór muzyczny. Dodajmy, że dochód z powstałej w ten sposób kompilacji został przeznaczony dla klubu Schron, abyśmy mogli przetrwać czas zamrożenia takich miejsc jak nasze.

Projekt został również doceniony przez Wydział Kultury Poznania...

Jesteśmy dumni, że ta praca została doceniona przez Miasto Poznań, które w programie Kultura Na Wynos, przyznało nam pierwszą nagrodę. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że tak, mimo wszystko, że tak niszowa kultura została doceniona przez samorząd. Miejmy nadzieję, że to tylko początek udanego mariażu Ministerstwa Kultury z muzyką elektroniczną!

Ok. A co słychać w temacie muzyki? Czego możemy się spodziewać od Was w okresie letnim?

Lato to dla nas zazwyczaj czas odpoczynku i przygotowania do kolejnego sezonu. Tak było w latach ubiegłych. Teraz sytuacja jest inna, bo klub był już zamknięty przez kilka miesięcy, co pozwoliło nam przegrupować się i zastanowić się na spokojnie, gdzie chcemy się znaleźć i co musimy zrobić, aby nasze miejsce wciąż się rozwijało. Dlatego w czasie letnim jesteśmy otwarci nie tylko w weekendy, ale także w poniedziałki oraz środy i czwartki - kiedy to nasi goście, oprócz piwka czy drinka, mogą zagrać w planszówki czy wejść do wirtualnej rzeczywistości - mamy prawie 100 tytułów gier! Od czwartku nasz pub otwiera się również na trochę muzyki, sięgając po talenty z kompilacji. Już w czerwcu niektóre z nich pokazały pazur i zadebiutowały w naszej nowej, skromniejszej formule. W lipcu kolejne debiuty oraz powroty, a także nowy element, który wprowadzamy do naszej przestrzeni. Jako że chcemy szukać nowych atrakcji dla spragnionych klubowiczów, którzy nie mogą bawić się na 100% jak kiedyś, chcemy zachęcać ich do przebierania się oraz do budowania klimatu wieczoru, nie tylko poprzez swoją obecność. Dlatego my dajemy hasło i czekamy na odzew. Przyjdźcie to Schronu przebrani jak najlepsi tenisiści świata lub raverz’y z lat ‘90, odpuście czarny kolor i poszukajcie w szafie czegoś bardziej soczystego, pomalujcie się w neonowe barwy wojenne! Będziemy podsuwać nowe motywy co tydzień i bardzo liczymy, że ten pomysł się Wam spodoba! 

fot. Anna Saporowska