
Wakacyjne pocztówki ze Starego Browaru
Jak spędzić miło czas w centrum miasta
| Marta Kabsh
Pocztówka pierwsza. Piątek, godzina 11:00, Plac Starego Browaru od strony Ratajczaka. Jeszcze rok temu był tu wielki plac budowy. Dziś: nowe drzewa, kwiaty, trawy. Dziesiątki ławek i rowerowych stojaków. Nowoczesny miejski plac z prawdziwego zdarzenia. W przestronnym ogródku kultowej cukierni Sowa, nad filiżankami kawy i owocowymi kostkami, gawędzą seniorzy. Obrazek jak z Włoch – starsze osoby cieszące się zasłużonym wolnym przedpołudniem na emeryturze. Przy fontannie jakaś mama robi zdjęcie kilkulatkowi, próbującemu dotknąć tryskający w górę strumień wody. Trzy przyjaciółki z torbami zakupów usiadły z kawą na amfiteatralnych ławkach-schodach. Ja wybieram miejsce bliżej ulicy Ogrodowej. W cieniu kwitnącego kasztanowca poczytam chwilę książkę przed powrotem do biura.
Pocztówka druga. Sobota, godzina 19:00, Dziedziniec. Jest taki moment w roku, kiedy w Starym Browarze nieoficjalnie zaczyna się lato. W jedną z majowych nocy z Dziedzińca znikają szklane przegrody. Przejście z Atrium do Pasażu to teraz szeroka przestrzeń między sklepem COS a Słodownią. Przy restauracyjnych stolikach grupy przyjaciół, rodziny, turyści. Przyjemny szum rozmów i śmiechu. Pary na randkach szepczą do siebie nad kieliszkami z winem. Przechodząc, ukradkiem zaglądam gościom w talerze. Kolorowa sałatka w Werandzie, wykwintne sushi w Matii, soczyste kawałki steków w Whiskey in the Jar. Dołącza do mnie przyjaciółka. Cudem znajdujemy wolne miejsce w ogródku Dolce Vita. Zamawiam risotto – najlepsze w Poznaniu.
Pocztówka trzecia. Wtorek, godz. 18:00, Park. Zajadam w najlepsze truskawkową tartę w ogródku Petit Paris, kiedy zaczyna się szturm. Już prawie setka osób zajęła miejsce na matach pod kasztanowcami. Energiczna trenerka rozpoczyna sesję. Uczestnicy rytmicznie zmieniają pozycje zgodnie z jej instrukcjami. Pies z głową w dół. Virabhadrasana – wojownik. Patrzę jak zahipnotyzowana na ćwiczących w ciszy ludzi oświetlonych złotym popołudniowym słońcem. Tuż obok, na wielkim placu zabaw, maluchy szaleją pod czujnym okiem odpoczywających na leżakach i ławkach rodziców. Namaste. Sesja jogi dobiegła końca. Amatorzy sportu na świeżym powietrzu z szacunkiem zwijają maty i rozchodzą się do kawiarnianych ogródków i na zakupy do wnętrza Browaru.
Pocztówka czwarta. Środa, godz. 21:00, Park, obok Dziedzińca. Pogoda dopisała. Co lepiej zorganizowani przyszli aż pół godziny wcześniej, żeby zająć leżaki “w pierwszym rzędzie”. Inni przynieśli swoje koce i wygodnie moszczą się na trawie. Ja, po królewsku, rozsiadam się w ogródku Sinnera, żeby przy kolorowym koktajlu delektować się seansem plenerowego kina. Momentami moją uwagę odrywa od filmu najlepszy widok na pełen majestatycznych drzew park. W tle słychać łagodny stukot projektora – na Letnim Kinie Starego Browaru filmy wyświetlane są “oldschoolowo” – z prawdziwej taśmy. Na afiszu kultowy “Rejs”. Wspólnie z innymi głośno śmieję się ze słynnych tekstów inżyniera Mamonia.
Pocztówka piąta. Niedziela, godz. 10:00. Ta handlowa, więc niespiesznie zaglądam do browarowych butików w poszukiwaniu letniej sukienki i nowego kostiumu kąpielowego na wakacyjny wyjazd. Po przeglądzie wieszaków w Atrium kieruję się jeszcze do sklepów w drugim skrzydle. Nagle Pasaż przecina mężczyzna w profesjonalnym stroju do biegania. I kolejny! I dwie kobiety! Dopiero teraz dostrzegam, że przez środek parteru przebiega oddzielona taśmą trasa. Klienci z zakupowymi torbami ciekawie przyglądają się sportowcom. Od pracowniczki punktu informacyjnego dowiaduję się, że w Starym Browarze trwa charytatywna sztafeta Miejska Mila. Drużyny biegaczy ścigają się po parku, placu i wnętrzach centrum. Organizacja – na medal. Niedzielne zakupy przebiegają bez zakłóceń, w powietrzu (zdrowe) sportowe emocje. Z nowym strojem kąpielowym w torebce przemieszczam się w kierunku zlokalizowanej w parku mety, żeby obejrzeć triumfalny finisz zwycięzców. Bo w Starym Browarze – wiadomo – na zakupach nigdy się nie kończy.
Treningi z Harder w Parku Starego Browaru – od 1 czerwca (wt., czw. sob.), wstęp wolny
Kino plenerowe – od 6 lipca (śr.), wstęp wolny
Miejska Mila: sztafeta i Bieg Gzuba – 27 czerwca (nd.), zapisy na miejskamila.pl
Szczegóły: starybrowar.com
fot. Jakub Wittchen
Stylizacje: 4MEN (Pasaż +1) i TUTU Polscy Projektanci (Atrium +2)