
Wiosna skrojona na miarę
Z modowym sznytem w tle
| Nicole Piotrowska
Wiosną nikt nie ma ochoty siedzieć w domu. Nogi same rwą się do spacerów, a poznańskie uliczki zachwycają kalejdoskopem kolorów. Koniec zimowej pluchy dla wielu z nas równa się z chęcią zmian. A gdyby tak podczas jednej z przechadzek zapisać się na ciekawe warsztaty lub odświeżyć nieco garderobę? Oto krótki przewodnik po poznańskich miejscówkach z modowym sznytem w tle.
Co: kawiarnia Różove
Gdzie: ul. Wodna 23
Jak: Różove Love!
Różove to miejsce nie tylko dla miłośniczek tego jakże dziewczęcego koloru. To przede wszystkim kawiarnia, w której naładujecie energię na cały tydzień! Powstała z miłości do różu, a w umysłach poznaniaków zakorzeniła się jako jedno z najbardziej pozytywnych i romantycznych miejscówek w stolicy Wielkopolski. Wydawać by się mogło, że na kawę i deser w towarzystwie różowych poduszek, filiżanek, prezentów, pamiątek, czy ozdób zdecydują się tylko Panie. Nic bardziej mylnego! Co prawda, jak sama właścicielka przyznaje, na początku Panowie dość sceptycznym wzrokiem spoglądali na kawiarenkę pełną typowo babskich artefaktów, jednak po dwóch latach działalności bywają i takie sytuacje, że obsługa stanowi jedyny żeński pierwiastek Różovej. Ale, ale... Gdzie w tym wszystkim moda? Otóż na ścianie! W podwieszanych skrzynkach znaleźć możemy ręcznie zrobione torebki, pluszowe króliki, szydełkowe pufy, filiżanki, ozdoby do domu. Jednym słowem – wszystko! Różove to nie tylko kawiarenka. To również komis, do którego przynieść możemy nasze własnoręcznie wykonywane cuda. Jedyny warunek? Kolor różowy – od amarantowego, przez róż indyjski, aż do rubinowego. Innych upominków tam nie znajdziecie. To jednak nie koniec atrakcji. Dla wszystkich entuzjastów warsztatów i rzemiosła wszelkiej maści mam dobrą wiadomość! Raz w tygodniu, chętni mogą wziąć udział w kursie szydełkowania, organizowanym przez Zielony Groszek. Odrobina cierpliwości, trochę wprawy i jesteście w stanie wyczarować prawdziwe cuda do swojego domu. Należy tylko pamiętać o ograniczonej liczbie zgłoszeń – właścicielka dba o komfort pracy uczestników warsztatów. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić miłośników tego jakże pozytywnego koloru do odwiedzenia kawiarni przy ulicy Wodnej 23. Zwłaszcza, że miejsce jest popularne nie tylko wśród poznaniaków, ale również turystów, którzy w okresie letnim tłumnie przybywają do Różove, aby napić się kawy i zakupić własnoręcznie wykonaną pamiątkę. A czy Ty, drogi czytelniku, odważysz się spojrzeć na świat przez Różove okulary?
Co: Cafe Przymiarka
Gdzie: Wyspiańskiego 15
Jak: Przytulnie i nastrojowo
Cafe Przymiarka to przytulna kawiarnia wypełniona nastrojową muzyką oraz fotelami, w które chce się zapaść z dobrą książką i kubkiem kawy w dłoni. Tak, to brzmi jak plan na udane popołudnie. Jeśli chodzi o wieczorne godziny – również nie brakuje alternatyw. Kawiarniane podziemia rozbrzmiewały już jazzem, indie, folkiem, a nawet poezją śpiewaną. Miłośnicy sztuk teatralnych także znajdą coś dla siebie. Na deskach Cafe Przymiarka widzowie mieli okazję zobaczyć aktorów Obsceny, wystawiających sztuki dla dorosłych. Młodsi pasjonaci kultury wyższej mogą wziąć udział w czytaniu bajek oraz teatrze opowieści. Jeżeli Wasz apetyt nadal nie został zaspokojony, wyczekujcie wernisaży fotografii i plakatu, których nie zabrakło w Przymiarce. Nazwa kawiarni nie jest przypadkowa – w każdy czwartek miejsce odwiedza pani krawcowa, która z chęcią uszyje wymarzoną kreację, przygotowaną na podstawie wcześniej uzgodnionego projektu. Goście kawiarni mogli wziąć udział w warsztatach, podczas których poznali tajniki krawiectwa oraz sztuki szydełkowania. Na koniec niezła gratka dla wielbicieli Anny German – na jednym z manekinów stojących w kawiarni, znajduje się suknia, w której piosenkarka chodziła po wybiegu. To chyba wystarczająca zachęta do odwiedzenia tego klimatycznego miejsca.
Co: FabryQ
Gdzie: Ogrodowa 14a
Jak: Kolorowo i inspirująco
Na sam koniec gratka dla miłośników krawiectwa i naturalnych tkanin. Jeśli zaliczasz się do tego grona – FabryQ to miejsce wprost stworzone dla Ciebie. Odkąd wróciła moda na samodzielne szycie i produkty typu hand made, właścicielki mają ręce pełne pracy! FabryQ to nie tylko sklep z naturalnymi tkaninami, ale również centrum spotkań osób skupionych wokół tej samej pasji. W trakcie odbywających się kilka razy w miesiącu warsztatów, uczestnicy mają możliwość skorzystania z maszyny, stworzenia własnego projektu oraz wymarzonej tkaniny. Wybór jest naprawdę spory! Jak wspominają same właścicielki – na warsztatach pojawiają się panie w różnym wieku – od babć szyjących wyprawkę dla wnucząt, po chętne dziewczyny, by sprawdzić swoje krawieckie możliwości. Nie trudno się domyślić, że obecność mężczyzn na tego typu zajęciach jest raczej ewenementem, choć zdarzył się i taki przypadek! Jeden z panów zapisał się na kurs, aby… uszyć sukienkę dla swojej przyszłej, jeszcze nie napotkanej wybranki. Jeżeli szukacie miejsca na wieczór panieński, urodziny, babyshower lub najzwyczajniej w świecie macie ochotę na warsztaty w gronie przyjaciółek – drzwi FabrQ stoją przed Wami otworem! Kto powiedział, że nie można łączyć przyjemnego z pożytecznym? Niestety nie każdy znajdzie wolną chwilę, aby uszyć coś samodzielnie. W takich sytuacjach można zwrócić się do właścicielek, które nie tylko szkolą, ale i szyją na zamówienie. Spośród kilkuset naturalnych tkanin można wybrać coś naprawdę wyjątkowego. Przygotujcie się na feerię barw oraz wzorów, materiały łączy tylko jedno – ich naturalny skład. Właścicielki zdecydowały się konsekwentnie udostępniać w swoim sklepie jedynie tkaniny naturalnego pochodzenia – len, bawełnę oraz wszelkiego rodzaju dzianiny. Jeśli marzy Wam się nowa pościel do domu albo własnoręcznie uszyta bluzka z falbanami – które od zeszłego sezonu podbijają światowe wybiegi – ruszajcie w stronę Starego Miasta i ulicy Ogrodowej. Samo się nie uszyje!
Czapki z głów – igły w dłoń! Pora pożegnać się z zimową chandrą i wyruszyć na spacer po mieście. Dookoła nas jest ogrom inspiracji, wystarczy tylko dobrze się rozejrzeć. Pozwólmy sobie na odrobinę szaleństwa, łyk dobrej kawy i nieskończoność stylowych podszeptów.