Freshmag Freshmag
  • Kontakt
  • O nas
  • Newsy
  • •
  • Wydarzenia
  • •
  • Miejsca
  • •
  • Magazyn
    • Lifestyle
    • Moda
    • Kuchnia
    • Aktywnie
    • Czytelnia
    • Muzyka
    • Ludzie
  • •
  • Relacje
  • •
  • Wywiady
  • •
  • Festiwale
  • •
  • Konkursy
  • Kontakt
post-image

Melvins/Jello Biafra (Jelvins). Never Breathe What You Can't See. 2004.

Z płyt igłą strącam sprośne nutki jak mokre krople dżdżu.



| Ireneusz Grzybowski

No tak. Czytaliśmy dziś z Ziemkiem, jak to Tomek Wilmowski w krainie Rājputāna gołymi rękami tygrysa schwytał i poskromił, ratując życie pięknej damie…
Ten lew na okładce płyty, cała ta scena, na pewno przykuwa uwagę. Weź mnie, mnie wybierz, mnie posłuchaj, będzie ostro! I tak też zrobiłem. Nie żałuję.
Szesnasty album studyjny zespołu The Melvins nagrany wraz z wokalistą zespołu Dead Kennedys, Jello Biafrą. Wydany w 2004 roku przez firmę ‘Alternative Tentacles’, należącą do tegoż wokalisty.


Nafaszerowany sterydami potwór ogromnych rozmiarów, najeżony maniakalną energią Jello i solidnie napakowany muzycznym mięchem Melvins. Z tego połączenia wychodzi coś, co zachowuje cechy behawioralne obu istot. Zwierzę to ryczy donośnie i niesłychanie świeżo, choć zostało spłodzone w dalekiej jednak przeszłości i w odległej dżungli. Ale koniecznie trzeba posłuchać i stoczyć walkę z tą bestią, bo przecież "chłopcy grają w piłkę, ale mężczyźni trenują sztuki walki".

Dziwne, kiedy stare typy mówią, że prawdziwy duch punka zdechł już w latach osiemdziesiątych. Przynajmniej tak się im wydaje. Gdzieś w tamtym czasie „dogorywania” tego nurtu grali Dead Kennedys, a wraz z nimi Jello Biafra, absolutna ikona punka i człowiek demolka, zarówno fizycznie jak i mentalnie. W odpowiednim momencie uczynił wspaniałe "Alternative Tentacles" i dał szansę nowym, młodym zespołom, które dziś same zdążyły już przejść do klasyki. Chwała mu za to muzyczne laboratorium in vitro, bo między innymi dzięki temu punk jednak dalej żyje, a stare pryki plują jadem z wściekłości i zazdrości, wymieniając w międzyczasie pampersy z miętową zawartością. Poza tym Biafra nie zarzucił punkowego wycia, a przecież robi to doskonale, bo będąc punkowym potworem organizm jego dysponuje potężnym zestawem rur, doskonale dopasowanym do krzyku i wycia, które najlepiej pasują właśnie do takiej muzyki. I na szczęście ten jego potężny wokal nie zaniknął z wiekiem, co świetnie słychać na tej właśnie płycie. Jello Biafra jest tutaj zwyczajnie wkurwiony, śpiewa potężnie, krzyczy i wyje, ale jak najmniej poprawnie politycznie, do czego zdążył wszystkich przyzwyczaić, a niektórych zdenerwować.

A The Melvins? Ci kolesie to rasowi muzycy i bardzo dobrzy instrumentaliści. Bujając się gdzieś po metalowych bezdrożach, manowcach i gruzowiskach, często lubią dla ochłody dać nura w punkowy szlam, i ten album nie jest od tego wyjątkiem. Są więc mocne i szybkie riffy, basowe pochody, cięte solówki Buzza Osbourna, ale i prymitywne, trzyakordowe zagrywki. Dale Crover na bębnach z genialną wydajnością zapełnia każdą lukę i tworzy piękne tło tej opowieści, punktualnie wymieniając i uzupełniając się z basem jak i gitarami, jednocześnie zapewniając zajebisty bit całej drużynie.

Spotkanie tych talentów ma też swoją wadę, gdyż w końcu muzyka Dead Kennedys brzmi znacznie mocniej i bardziej charakternie niż omawiana hybryda Melvins-DK. I chociaż dla mnie akurat nie jest to zła cecha, a nawet się tego spodziewałem sięgając kiedyś po ten album, to może rozczarować tych, którzy oczekują, że usłyszą tę charakterystyczną, kennedysową melodyjność. Jednak nic z tych rzeczy. Za muzykę na tej płycie odpowiadają przecież melvinsovi popaprańcy, a oni mają swoją wizję muzycznej otchłani.

I tak ma być. Mi się ten potwór zajebiście podoba, i życzyłbym twórcom, by album zyskał więcej uznania.

 

 

Najnowsze wydanie

Pobierz

#92

Wydarzenia

  • Dzisiaj
  • Jutro
  • Pojutrze
Brak wydarzeń
Zespół Happysad zagra w Auli Artis

Happysad Inaczej - Poznań

Aula Artis • 20:00

Kerala Dust już w czwartkowy wieczór zaczarują klub Próżność

Kerala Dust

Próżność • 21:00

Kameralny koncert Szczyla w Klubie Pod Minogą

SZCZYL / TRASA 8171

Pod Minogą • 19:00

  • Freshmag
  • Newsy
  • Wydarzenia
  • Miejsca
  • Magazyn
  • Relacje
  • Wywiady
  • Festiwale
  • Konkursy
©2017 Freshmag