
Poznański zespół Ugory prezentuje nowy materiał
|
Pojawiła się nowa epka poznańskiego kolektywu Ugory. Mają na swoim koncie sporo wydawnictw i koncertów. W światku muzyki niezależnej nie są anonimowi. Ich muzykę można określić jako okolice ambientu i sludge metalu, lecz na żywo często to wychodzi poza te granice. Jako punkt obserwacji i twórczości obrali sobie wieś i występujące na niej życie. "Wicher" opowiada o życiu codziennym na wsi. "(…) Wszyscy mamy swoje lęki, a opowiadając o nich, oswajamy się z nimi. Rzeczywistość jest straszna nie tylko na wsi, ale przyjęliśmy tę perspektywę i o niej chcemy opowiedzieć.” – mówi lider zespołu Marcel Gawiniecki w rozmowie z soundrive.pl
Lodowaty wicher dmie wśród polskiej wsi, ale to bardziej „Dom zły” niż „Konopielka”. Wicher to emocje towarzyszące tkwieniu w patologiach - społecznych, ekonomicznych, emocjonalnych oraz takich które sami kreujemy w swoich głowach. To też taka wewnętrzna walka z samym sobą, żeby jednak znaleźć trochę sił i już nawet niekoniecznie się z tych patologii wyrywać, ale nauczyć się z nimi współżyć, wrzucić je w samego siebie i przerobić je na budulec.
"Wicher" to kolejna w dorobku zespołu, solidna porcja sludge’u, ciężkiego post-rocka oraz ponurego ambientu. To przede wszystkim próba pokazania, że trzeba być szczerym sam ze sobą - ponieważ kłamstwo jest źródłem wiecznego zimna.
Ugory - Hałas, ambient, sludge metal, zaburzenia osobowości i sporo dronów. Kolektyw z Poznania, który jako główny punkt obserwacji obrał polską wieś oraz występujące w niej patologie, zwyczaje, codzienne życie oraz pracę. Nagrali 8 albumów i epek, utwór do Cyberpunka 2077 oraz split z Soil Troth, a w przygotowaniu znajduje się ich nowy materiał. Na scenie występują w różnych konfiguracjach (trio-oktet), a koncertom często towarzyszą rekwizyty i wizualizacje autorstwa Tomka Rolniaka i Karoliny Karpowicz.