Kto by pomyślał, że czwartkowy wieczór w Meskalinie spędzimy w tak przyjacielskiej i przepełnionej muzyką atmosferze. I to nie byle jakiej. Podczas tego koncertu, poznański pianista, Michał Kmieciak, zaprosił na scenę wyjątkowych gości.

Nowi muzycy, czyli Swiernalis, GRABEK i Arek Kłusowski towarzyszyli Michałowi podczas jego koncertu z okazji Festiwalu Przyjaciół Meskaliny. Nie znaleźli się tam przypadkowo, ponieważ reprezentując różnorodne style i gatunki muzyczne, są współtwórcami nowych singli artysty. Co ważne, na scenie widać było relacje jakie nawiązywały się pomiędzy artystami od dłuższego czasu, a opowieści o ich procesach twórczych stanowiły dodatkowe zabarwienie tej nocy.

Sam koncert przyjął dość magiczną formułę, a muzyka Michała uzupełniona została w nastrojowe światło i oczywiście towarzyszącą artyście sekcję smyczkową. Sala? Pełna, o czym na drzwiach świadczyła karteczka z napisem „sold out”.

Czwartkowy koncert był piękną zapowiedzią tego, co ujrzy światło dziennie już w roku 2020. Na rynku pojawić ma się bowiem druga (po „Love Lost”) płyta Michała. Czy usłyszymy na niej wpływy Ólafura Arnaldsa Yirumy cyz Nilsa Frahma? Kompozytor już nieco zdradził – zagrał niektóre z nowych utworów podczas wieczoru. Jedno jest pewne: z pewnością na płycie znajdzie się kolejna, dająca ukojenie kołysanka. Zapraszamy Was do obejrzenia fotorelacji z tego wyjątkowego koncertu.