Zmiana jest fundamentalnym prawem Wszechświata. Wszystko podlega ewolucji. Co nie ewoluuje, zmierza w otchłań. Kiedy nadchodzi czas przesilenia, globalnych zmian, upadku starych praw i dogmatów, rodzi się Nowa Epoka, a z nią Kultura. Prastara pieśń, by była słyszana, potrzebuje nowego wyrazu, ekspresji, mocy. Kapela ze Wsi Warszawa niemal od początku tworzy różne mariaże, zaprasza gości, kreuje dźwiękowe koalicje. Bez limitów, gatunkowych szablonów, wbrew trendom i modom. I tak w 2022 r. przyszedł na świat projekt „Bassałyki”.
Pomysłodawcą i głównym producentem projektu jest Mariusz Dziurawiec aka Mario Activator – jeden z najznamienitszych alchemików audiosfery, muzyk, basista, DJ i producent, dubowy filar Joint Venture – pionierskiego sound systemu nad Wisłą, współtwórca legendarnego Studia AS One. Od ponad 20 lat w kapelowej załodze. Zaprosił do współpracy producentów muzycznych i instrumentalistów: Grzegorza Rytkę, Michała Mareckiego, Jerzego Markuszewskiego. Obok nieśmiertelnych evergreenów KzWW, tym razem w etno dubowych opracowaniach, powstał nowy repertuar. Innowacyjny i progresywny styl. Tu novum jest gitara basowa i dubowy drive kapelowego kontrabasisty Pawła Mazurczaka. Rozbudowany zestaw barabanów Piotra Glińskiego oraz szamański bęben, misy z korzennie galopującą obręczówką Macieja Szajkowskiego. Tradycyjne akustyczne instrumentarium – fidel płocka, cymbały, skrzypce i lira korbowa – wybrzmiewa w perfekcyjnym splocie i harmonii pod palcami Magdaleny Sobczak – Kotnarowskiej, Sylwii Świątkowskiej i Ewy Wałeckiej. Budują zaśpiewy i wielogłosy urzekając prawdziwością białego głosu.
Do Miłosza Gawryłkiewicza, wirtuoza trąbki, dołączył (tworząc sekcję dętą) Grzegorz Rytka – saksofonista tenorowy i barytonowy. Zafascynowany wszystkim, co transowe w muzyce, od jazzu, bluesa, afrobeatu, reggae po punk rocka i world music.
Podobne inklinacje dźwiękowe przejawia Michał Marecki. Aranżer, kompozytor i wirtuoz brzmień, specjalista od kreowania ambientowych przestrzeni, elektronicznych kolaży, sonorystycznych transmisji. Od wielu lat kolekcjonuje dźwięki instrumentów analogowych i cyfrowych. Wszystkie spełniają jeden warunek – muszą brzmieć z duszą. Trzecim muszkieterem tworzącym koncept Bassałyki jest Jerzy Markuszewski. Szaman perkusji i futurystycznych membranofonów. Jego credo to maksymalny minimalizm, perfekcyjny groove i ekstremalna wrażliwość rytmiczna. Jednym taktem potrafi oddać esencję sztuki bębniarskiej, uderzeniem w stopę i werbel wprowadzić w głęboką Hipnozę.
To właśnie trans jest podstawowym elementem splatającym muzyków. Daj się mu ponieść!