Emocje i klimat

Od niedawna rezydentka Projektu LAB, jednego z najlepszych klubów w Polsce. Wciąż poszukuje swojego stylu, jednak już teraz zachwyca muzycznym wyczuciem i dokładną selekcją swoich utworów. Poznajcie Cosmayę, DJkę i producentkę – osobę, która zaczyna nieźle mieszać na scenie i za deckami.

Każda kobieta jest inna. Nie tylko w świecie muzyki. Określ proszę styl swojego grania.

Cały czas poszukuję swojego stylu, który zmienia się z miesiąca na miesiąc. Głównie gram techno, choć zdarzają mi się acidowe sety. Mój styl grania – mocno, energicznie i szybko. Gdy gram lżej – transowo i płynnie.

Skąd właściwie wzięło się u Ciebie zainteresowanie muzyką klubową?

W życiu przebrnęłam przez różne gatunki muzyczne, poszukując tego, w czym najlepiej się odnajdę. Mając ok. 13 lat poznałam The Prodigy, którzy na słuchawkach byli wtedy non stop. Myślę, że dopiero jak sama zaczęłam tworzyć muzę, to zrozumiałam, że to jest to.

Jak wygląda Twój proces twórczy?

W moim przypadku selekcja tracków  jest bardzo dokładna. Patrząc na to, jak określam swój styl, szukam pod tym kontekstem utworów. Czasem bywają dla mnie wyjątkowe i ważne sety – wtedy myślę nad emocjami i klimatem, jakie chciałabym w nim zawrzeć.

Myślisz, że kobiety wciąż są oceniane i traktowane na scenie inaczej niż mężczyźni?

Często słyszę, że kobiety są w stanie osiągnąć więcej, bo są kobietami i zajmują się czymś, co powszechnie jest znane z zajęcia mężczyzn. Dla mnie to nie ma najmniejszego znaczenia, czy DJ jest mężczyzną, czy kobietą. Liczy się muza i to jak gra. A polska scena klubowa jest według mnie bardzo dobra. Mamy wiele świetnych DJów i producentów, których miałam okazję słuchać nie raz. Bardzo ich cenię i szanuję.

Co jest Twoim muzycznym marzeniem? Z pewnością jest jakieś miejsce, w którym chciałabym zagrać.

Ostatnio uznałam, że muzyczne marzenie - w moim przypadku - nie spełnia się jedynie będąc na secie ulubionego DJ’a czy producenta. Spełnia się dopiero, gdy mogę spojrzeć z bliska, jak gra, porozmawiać z nim i nawet zmienić się na DJce. Wiele z nich spełnia Projekt Lab, gdzie będąc fotografem i rezydentem klubu mam do tego dostęp. Co do miejsca, w którym bym chciała zagrać… na pewno chcę zwiedzić polskie kluby! No i Berlin!

Produkcje Cosmayi znajdziecie pod poniższym linkiem:
http://soundcloud.com/thexmeiax

fot. Flamingo Studio