
"Miałam swój okres buntu"
Natalia Nykiel
| Dawid Balcerek
Swoje pierwsze kroki na scenie stawiała w programie Voice of Poland, gdzie doszła do samego finału. Jej singiel "Bądź duży" okupuje aktualnie listy radiowych przebojów i stał się wielkim hitem. Jest młoda, utalentowana, ma swój styl, przebojem weszła na polską scenę, a to dopiero początek jej kariery. Kilka miesięcy temu wydała remixy "Lupus Electro EP", gdzie zaprosiła czołówkę polskich producentów. Właśnie na tej produkcji skupiliśmy naszą rozmowę.
Od wydania „Lupus Electro” minęło sporo czasu. Dlaczego zdecydowałaś się po tak długim czasie wydać EP z remixami? Nie jest to przypadkiem pójście za komercyjnym sukcesem „Bądź duży”?
Pomysł na remixy narodził się jeszcze przed nagraniem klipu do utworu "Bądź duży", więc o komercyjnym sukcesie nie było jeszcze wtedy mowy. Remixy to raczej dla mnie taka fajna zajawka i ciekawe doświadczenie spojrzenia na moje kawałki z całkiem innej strony.
„Bądź duży” to niekwestionowany hit ostatnich miesięcy w polskich radiostacjach. Na „Lupus Electro EP” możemy posłuchać remixy tego numeru w świeżych aranżacjach, w wykonaniu chłopaków z Alkopoligamii oraz Pati Yang. Po opiniach fanów, można śmiało stwierdzić, że te numery biją oryginał. A Ty jak uważasz?
Każdy z tych remixów jest inny. Przy wyborze remixerów starałam się dobierać ludzi tak, żeby różnili się gatunkowo i to mi się chyba udało, dlatego też ciężko powiedzieć czy są lepsze czy gorsze, przede wszystkim każdy jest inny. Nie uważam, że tak śmiało można stwierdzić, że biją oryginał, bo zdania są raczej mocno podzielone. Ja szczerze mówiąc, kocham te wszystkie remixy taką samą matczyną miłością, jak oryginalne utwory z płyty.
Inną wersję tego numeru nagrałaś również dla projektu Postcard Sessions in Warsaw. Jak Ci się grało ten kawałek w wersji akustycznej?
To było bardzo ciekawe i trudne doświadczenie. Musieliśmy zaaranżować ten utwór na nowo, a ponieważ wymyśliłam sobie aranż na smyki, nie rezygnując przy tym z elektronicznego beatu, musieliśmy zrobić kilka podejść i wiele prób. Do współpracy zaprosiliśmy wspaniałych muzyków z Atom String Quartet. Bardzo lubię takie nadzwyczajne sytuacje i bardzo chętnie biorę w nich udział. Cieszę się, że mogliśmy się pokazać z tej lirycznej strony.
Możesz powiedzieć coś więcej o EP? Dlaczego właśnie Ci goście, i jak wyglądał ich dobór?
Jeśli chodzi o remixy, to w moim mniemaniu jest to sprawa bardzo subiektywnego spojrzenia na piosenkę. Starałam się dobrać takich artystów, którzy wywodzą się z bardzo różnych gatunków muzycznych, i których oczywiście bardzo cenię. Chciałam mieć duży fun z tej EPki i sprawdzić jak bardzo można wywrócić moje kawałki do góry nogami, ten cel na pewno osiągnęłam. Pawbeats, Ipnops (The Dumplings), Pati Yang, Envee tchnęli w te numery kolejne życie.
Widać, że masz pomysł na swój wizerunek sceniczny. Jest to wizerunek stworzony specjalnie na potrzeby projektu? Pamiętam cię z Voice of Poland, trochę się pozmieniało…
Ten wizerunek wynika bezpośrednio z muzyki. Elektronika jest bardzo kolorowym gatunkiem, tak jak ją czuję, tak ją prezentuję. Dla mnie koncert jest pewną formą spektaklu, chcę dawać swoim słuchaczom także wrażenia wizualne, stąd specjalnie zaprojektowane światła, wizualizacje, mocno określony wizerunek mój i moich muzyków. To wszystko jest uzupełnieniem muzyki, jaką wykonuję.
Gdzieś wyczytałem, że byłaś „czarną metalówą”. Grałaś w zespole rockowym, teraz śpiewasz pod syntetyczne bity, trochę romansując z popem. Spora metamorfoza. Czy można powiedzieć, że to co aktualnie robisz, to jeszcze eksperymentowanie i szukanie stylu, czy to już jest właśnie to?
Doświadczenia z poprzednich lat doprowadziły mnie do elektroniki, która czerpie z wielu innych gatunków. To jest muzyka, jaką czuję i chcę robić w dalszym ciągu. Nie wiem co się wydarzy za parę lat. Nie ograniczałam się nigdy w muzyce jakiej słucham, uważam nawet, że warto jest poznawać coraz to nowe rzeczy i otwierać się na te z pozoru „nie nasze” brzmienia, bo to tylko może nas czegoś nauczyć. Miałam swój okres buntu, lubiłam metal, w sumie w dalszym ciągu lubię oglądać koncerty Slipknota. Totalnie nie gryzie mi się to z muzyką, której słucham teraz.
Aktualnie jesteś w trasie. Jakie miasto i jego publiczność zrobiło na Tobie szczególne wrażenie?
Wyprzedana Stodoła zrobiła na mnie ogromne wrażenie, bo nie spodziewałam się takiej sytuacji. Na pewno był to mój najważniejszy koncert w życiu i udał się w 100%. Olsztyn przywitał nas ogromem ludzi na Green Festivalu i zdecydowanie był to jeden z lepszych koncertów jakie zagraliśmy.
Czy Twój drugi album również powstanie we współpracy z Foxem, czy chcesz spróbować czegoś nowego?
Raczej będzie to Fox, ale nie wyklucza to też współpracy z innymi producentami. Mogę zdradzić, że niezależnie od płyty przygotowuję obecnie coś wspólnie z Auerem.
Nie wiem czy widziałaś, na swoim profilu FB, Tede zaproponował zrobienie remixu Twojego numeru. Jak się do tego odniesiesz? Byłabyś chętna na taką kolaborację?
Jasne, że tak. Choć na ten moment temat remixów do płyty „Lupus Electro” mamy zamknięty.
Galeria



