Freshmag Freshmag
  • Kontakt
  • O nas
  • Newsy
  • •
  • Wydarzenia
  • •
  • Miejsca
  • •
  • Magazyn
    • Lifestyle
    • Moda
    • Kuchnia
    • Aktywnie
    • Czytelnia
    • Muzyka
    • Ludzie
  • •
  • Relacje
  • •
  • Wywiady
  • •
  • Festiwale
  • •
  • Konkursy
  • Kontakt
Od hip-hopu po techno, czyli 20 lat na scenie

Od hip-hopu po techno, czyli 20 lat na scenie

Tom Palash



| Dawid Balcerek  

Zajmuje się muzyką już dwie dekady. W tym roku obchodzi 20-lecie muzycznej działalności. Swoją podróż zaczynał w hip-hopowym zespole Trzystyle. Pewnie wtedy nie spodziewał się, że będzie tworzył kiedyś techno, a co za tym idzie, zagra na największym festiwalu muzycznym w kraju z muzyką elektroniczną. O Audioriver, nowych produkcjach i kondycji polskiej sceny techno, porozmawialiśmy z producentem i DJem Tomkiem Palashem.


Jesteśmy świeżo po festiwalu Audioriver, gdzie miałeś okazję zagrać swojego seta w piątkowy wieczór w Truemusic Tent. Namiot, w którym grałeś zazwyczaj nie cieszy się dużą frekwencją. Natomiast podczas Twojego występu ciekł pot z sufitu i ledwo dało się tańczyć. Miałeś najlepszą publikę spośród grających. Jak się czujesz po takim graniu? Emocje jeszcze nie opadły?

Miło mi to słyszeć. Sam skakałem jak wariat bawiąc się ze wszystkimi wyśmienicie. Taka niesamowita energia udzielała się każdemu - za to dziękuję. To jest w ogóle niesamowita sprawa, gdy możesz zagrać na tak ważnym i docenionym festiwalu. Super uczucie, gdy tak duża grupa ludzi pozwala Ci przejąć nad sobą kontrolę i zabrać się w muzyczną podróż. To uczucie jest nie do opisania, grać w tym samym czasie co Boys Noize, Kink, czy The Belleville Three i mieć pełen namiot, który nie przestawał się zapełniać od pierwszego do ostatniego dźwięku.

Sam przez kilka dni byłeś festiwalowiczem płockiej imprezy. Jak oceniasz Audioriver spod sceny? Gdzie się najlepiej bawiłeś?

Już tradycyjnie od wielu edycji Audioriver najlepiej bawię się w Circusie. Od poprzedniego roku moją uwagę przyciągnęła również T-Mobile Stage, która jest na tak wysokim poziomie, że nie mogłem jej i w tym roku ominąć.
Jeśli chodzi o ocenę „spod sceny”, to wszystko było na bardzo wysokim poziomie i nie mam się czego przyczepić, serio extra.
Jednak ja lubię tańczyć, więc dużą część czasu spędziłem tańcząc z ludźmi, jak wzorowy uczestnik (śmiech).

W podsumowaniu muno.pl zostałeś wybranym trzecim djem/producentem roku 2016. Miało to wpływ na rozwój Twojej kariery?  Czy ta nagroda pomogła namnożyć więcej bookingów?

Ciężko mi to obiektywnie stwierdzić, ale sam fakt  zaproszenia na Audioriver świadczy o zauważalnej pozycji na polskiej scenie elektronicznej. Nie przywiązuję się do statystyk. Kocham to co robię. W tym roku obchodzę okrągły 20-sty jubileusz pracy z muzyką i na pewno na tym nie poprzestanę, bo mam w głowie mnóstwo pomysłów i nowych koncepcji, ale przede wszystkim wspaniałych kumpli, z którymi mogę je realizować.

Twoje ostanie LP "Sounds of the Solar System" miało konkretny koncept oraz trochę mroczny klimat. Twoje nowe wydawnictwo będzie nawiązywać do poprzednika, czy będzie to zupełnie coś nowego?

U mnie to jest tak, że nagle coś złapię - jakiś wątek, myśl, by później przemienić ją w głowie na coś większego, prowadzącego i zmienić w myśl muzyczną. Jeszcze nie powiem co szykuję, ale będzie to w większości dynamiczny, mroczny, imprezowy materiał.

Pracujesz aktualnie jeszcze nad czymś? Czy możesz coś więcej zdradzić?

Poza albumem pracuję jeszcze nad dwoma epkami, które chcę wydać w pierwszej kolejności.

Będziesz szukał wydawcy czy już jesteś z kimś dogadany?

Powiem szczerze, że będzie to wyglądać inaczej, niż miało to miejsce z poprzednim albumem „Sound of the Solar System”, który był raczej spełnieniem moich ambicji muzycznych i frajdą. Tak naprawdę nigdzie go nie wysłałem, do ani jednego labelu. Inaczej podchodzę do teraźniejszych produkcji, na razie nic nie będę zdradzał. Powiem tylko tyle, że były już rozmowy z dwoma labelami, ale na tym zakończę.

Jak oceniasz obecnie scenę techno w Polsce?

Jest wiele dobrych promotorów, którzy robią niesamowitą robotę! Kluby takie jak warszawska Smolna może line-up’em zawstydzić niejeden festiwal. Krakowski Prozak2.0, który z niesamowitym brzmieniem jest filarem tamtejszego klubingu, zdobywca Munoludów na najlepszy klub - sopocki sfinks700, od wielu lat raczą nas niesamowitymi imprezami. Warto też wspomnieć o naszym rodzimym, poznańskim klubie Projekt Lab, wrocławskim Das Lokal czy Surowiec oraz nowym miejscu na mapie Poznania - TAMA, która już zaskoczyła bardzo pozytywnie klubowiczów nazwiskami na najbliższe kilka miesięcy. Mamy niesamowite festiwale, takie jak Audioriver, Tauron, Up to date, czy organizowane prze berlińskie ekipy Nagle nad Morzem lub Garbicz Festival, promujące muzykę i kulturę techno - to są wielkie rzeczy!
Jeśli chodzi o sam rozwój sceny muzycznej w naszym kraju, to jestem pełen optymizmu. Latami ją obserwuję i idzie to wszystko w dobrym kierunku. Oby tak dalej!

Czy pamiętasz jeszcze, co było takim bodźcem, że produkując hip-hop zafascynowałeś się muzyką elektroniczną ? 

Ja zawsze byłem kojarzony z osobą niezaszufladkowaną. Robiłem hip-hop, ale słuchałem różnej muzyki, począwszy od klasycznej, po również techno. Natomiast rozwój elektroniki, coraz to większe możliwości i brzmienia, coraz to nowsze koncepty, zafascynowały mnie na tyle, by po prostu rozwinąć skrzydła i robić to co kocham na większym polu. Warto przecież wspomnieć, że np. kawałkiem trip-hopowym „Every Cloud”, który nagrałem we współpracy z Natalią Grosiak z zespołu Mikromusic, byłem przez długi czas na liście przebojów w Radiowej Trójce. Równocześnie podbijałem serca ludzi z hip-hopowym utworem, który ukazał się na winylu w Junoumi Records. Jak widać zawsze we mnie siedziała muzyka szeroko pojęta i tak zostało do tej pory.

Jakich artystów zdarza Ci się najczęściej puszczać w swoich setach ? Za co cenisz ich produkcje?

Kurczę, to pytanie akurat jest dla mnie osobiście trudne, ponieważ często łapię się na tym, iż nie segreguje nazwisk tylko charakter muzyczny. Do każdej imprezy przygotowuję się indywidualnie, co za tym idzie, często pojawiają się nowi twórcy. Nie ukrywam natomiast, iż najbliżej mi do mrocznych brzmień. A żeby sprawdzić co mam na myśli, to zapraszam na moje sety didżejskie. Do zobaczenia!

Najnowsze wydanie

Pobierz

#92

Wydarzenia

  • Dzisiaj
  • Jutro
  • Pojutrze
Kartky rusza w trasę koncertową

Kartky

MK Bowling Poznań • 20:00

Brak wydarzeń
Brak wydarzeń
  • Freshmag
  • Newsy
  • Wydarzenia
  • Miejsca
  • Magazyn
  • Relacje
  • Wywiady
  • Festiwale
  • Konkursy
©2017 Freshmag