W postapokaliptycznym świecie niewielkie społeczności zmagają się z bezustannym deficytem wody. Młody chłopak odkrywa w sobie nadprzyrodzone zdolności. Im lepiej poznajemy prawa rządzące obecnymi realiami, tym bardziej staje się jasne, że młody bohater do nich nie należy. To niezwykła powieść, w której intryga zdaje się opierać o konstrukcję samego uniwersum.
Francuz Jaouen Salaün stworzył komiks autorski, którego zarys towarzyszył mu osiemnaście lat. Jest w nim coś z „Mad Maxa”, coś z „Akiry” i całkiem sporo z „Gwiezdnych Wojen”. Przy tym jego niesamowite ilustracje zapewniają serii estetykę, która wyróżnia się na przestrzeni całego gatunku. Wyjątkowe plansze pozostają zarówno największą siłą, jak i największą słabością serii.
Siłą, bo ich warsztat i poczucie estetyki dosłownie kładą na kolana. To jeden z tych artystów, których kadry chciałoby się mieć oprawione w ramę i powieszone na ścianie. Z drugiej strony, nacisk na to, by poszczególne kadry wybrzmiewały same w sobie, sprawia, że słabo łączą się w całość. W ten sposób płynność opowieści ustępuje ambicjom poszczególnych ujęć.
Jak na artystę tej klasy autor wykazał się wielką sprawnością w obszarze scenariusza. Stworzył solidny, wiarygodny świat, który potrafi zaciekawić swoimi tajemnicami i żywe postacie, z których większość trudno jest sprowadzić do kilku zdań opisu. Skomplikowane powiązania rodzinne tworzą sieć emocjonujących relacji.
„Elecboy” uznaję za jeden z komiksów, w których strona wizualna gra pierwsze skrzypce. Bywa jednak, że estetyczny priorytet spycha narrację na dalszy plan. Gdy autor skupia się na podkreśleniu poszczególnych kadrów, powieść traci płynność. Szkoda, bo scenariusz ma nie tylko solidną konstrukcję, lecz także wciąga i intryguje. Mimo pewnych zastrzeżeń z wielką nadzieją sięgnę po kolejny tom.
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Cena okładkowa: 100,00 zł
Format: 240×320 mm
Liczba stron: 128
Oprawa: twarda
Wydawca: Lost in Time
Data wydania: październik 2022
Data oryginalnego wydania: lipiec 2022