Wszystko zaczyna się w berlińskiej spelunce. Obwieszeni złotem gangsterzy kłócą się o ostatnie słowa legendy półświatka. Młody Rahim nadskakuje szefowi bandy, próbuje zabłysnąć wiedzą. Dyskusję przerywa pojawienie się innego młodzika w zjawiskowej, świeżo skradzionej gablocie. Rahim będzie musiał zrobić coś ekstra, by go przebić i zdobyć upragnione uznanie.
Za scenariusz odpowiada Bartosz Sztybor, który niespełna rok temu wsławił się zdobyciem prestiżowej nagrody Hugo. Dla wielu z nas nie było to zaskoczenie. Autor od lat pozostaje jednym z najpłodniejszych pisarzy rodzimej sceny. Jego działalność nie ogranicza się do samych komiksów. Pisał scenariusze licznych filmów i seriali. W jego przypadku można mówić o zawodowstwie, co nie jest częstym zjawiskiem na naszym podwórku.
Tymczasem niniejszy tytuł cechuje się wyjątkowo prostym scenariuszem. Bohater od początku znajduje się na przegranej pozycji, porusza po równi pochyłej i pewnym krokiem zmierza wprost ku samozagładzie. Próżno szukać w nim jakiś większych pozytywnych cech czy słusznych wyborów. Jego świat jest nie tyle czarnobiały, co po prostu czarny. Brak przesłania, dojrzewania czy ciekawych zbiegów okoliczności – czegokolwiek, co ożywiłoby fabułę. Jest tylko droga ku zatraceniu.
Rysunkowo też nie ma większych fajerwerków. Na plus działa jedynie sposób prowadzenia powieści, który gładko sprzedaje historię. Trochę jak w przypadku komiksowych zinów, które często warsztatowe braki nadrabiają znakomitym wyczuciem i zaskakująco płynną narracją. Myślę, że całościowo projekt wygląda trochę bardziej, jak zin, niż profesjonalna produkcja szyta pod konkretnego odbiorcę. To prosty komiks, który wygląda bardziej na powstający z twórczej potrzeby, niż ambicji zjednania sobie fanów.
„Mocny w gębie” to nieskomplikowana historia o człowieku bez szans. Nazwisko scenarzysty, który m.in. opiekuje się i pisze fabuły do komiksowego „Wiedźmina” z ramienia CD Project Red, winduje oczekiwania. Niestety, w tym gangsterskim epizodzie nie znalazłem wiele dla siebie. Wąskotorowa historia, która ulatuje z głowy zaraz po lekturze. Odradzam.
~ Józef Śliwiński
*podtytuł zapożyczony z utworu: „Miejskie Legendy” zespołu: „Bilety do kontroli”
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Cena okładkowa: 84,90 zł
Format: 196×270 mm
Liczba stron: 124
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydawca: Nagle
Data wydania: kwiecień 2024
Data oryginalnego wydania: październik 2020