Do miasteczka opanowanego przez plagę żab, w którym miejscowi świętują dzień spalonej krowy, przyjeżdża tajemniczy mężczyzna. Ciemne okulary, płaszcz, papieros w gębie. Wypisz wymaluj bohater kina noir. Franck ma kogoś znaleźć. Proste zlecenie w skromnej mieścinie. Niestety, od początku nic nie idzie, jak powinno…
Komiks współtworzą Serge Lehman i Frederik Peeters. Choć niewiele wiem o tym pierwszym, to o drugim mogę powiedzieć sporo dobrego. Ma na koncie zarówno jedną z najwybitniejszych komiksowych autobiografii: „Niebieskie Pigułki”, jak i wspaniale refleksyjne tytuły science-fiction: „Aama” i „Lupus”. Jego nazwisko wydaje się gwarancją dobrej lektury.
Tak też i jest. Prowincjonalne „Saint Elme” tapla się w bagnie zepsucia. To jedno z tych miejsc, w których nie chcielibyśmy się znaleźć, ale bardzo chętnie o nich przeczytamy. Peeters, miast spowić całość w gęstym mroku, stawia na kwaśne, kontrastowe barwy. Psychodeliczna narracja podkreśla aurę szaleństwa, która zdaje się unosić nad miastem.
Poszczególne plansze wypełniają wielkie, wyraziste kadry, dzięki czemu całość czyta się błyskawicznie. Nie znajdziemy w nich zbyt wiele tekstu, co nie znaczy, że brakuje w nich treści. Sugestywne portrety tworzą, podobnie jak genialne role z „Twin peaks”, przeświadczenie, że każda z postaci skrywa mroczne sekrety. Unikatowy styl rysunków zdaje się jednocześnie nonszalancko niedbały, co skrupulatnie dopracowany. Zabieg ten silnie działa na wyobraźnię.
Słynny szwajcarski komiksiarz Frederick Peeters wraz z Sarge Lehmanem dostarczyli czytelnikom niezwykłe dzieło. Pełne ciemnych spraw miasteczko ukazane w kontrastowo jaskrawych barwach wciąga jak bagno. Fabuła trzyma świetne tempo, co rusz podsuwając kolejne elementy układanki i kończy mocnym cliffhangerem. Nie mogę się doczekać kolejnej części.
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Cena okładkowa: 74,90 zł
Format: 214×280 mm
Liczba stron: 80
Oprawa: twarda
Wydawca: Nagle Comics
Data wydania: czerwiec 2023
Data oryginalnego wydania: październik 2021