Drugi tom zakończył się mocnym cliffhangerem. W czasie, gdy wszystkie pionki zdają się od dawna rozstawione na szachownicy, pojawia się postać o możliwościach trudnych do przewidzenia. Wewnętrzny konflikt w rodzinnie Paxów eskaluje, a ledwo żywy Franck znajduje sposób, by wydostać się z niewoli. W zaistniałych realiach ma niewielką szansę powodzenia.
Serge Lehman i Freederick Peteres serwują nam kolejną odsłonę doskonałej powieści, która stoi okrakiem między trzymającym w napięciu kryminałem, stawiającej na klimat powieścią grozy, a surrealistycznym doznaniem wyglądającym jak owoc pracy po substancjach psychoaktywnych. Szczególnie to ostatnie potęguje jaskrawa, psychodeliczna kolorystyka.
Poprzednie tomy oceniałem bardzo wysoko, ale dopiero trójka wprawiła mnie w autentyczny zachwyt. Pojawienie się brata zdawałoby się martwego głównego bohatera, nadało wszystkiemu nową jakość. Sama postać ma w sobie tajemniczy magnetyzm, a wprowadzenie jej na tak późnym etapie wyraźnie pokazuje, że autorzy doskonale wiedzą, co robią.
W każdym z trzech równoległych wątków dzieje się naprawdę dużo. Wydaje się jednak oczywiste, że dążenia nowego bohatera śledzimy z największą ciekawością. Mamy tu do czynienia z bardzo ciekawą strukturą, w której zmienił się zarówno detektyw, jak i jego dążenia, a jednak wciąż pracujemy nad tą samą sprawą.
Najnowsza odsłona „Saint Elme” nie tylko potwierdza, co przebija jakościowo poprzednie. Twórcy łączą kilka powieściowych gatunków, z każdego czerpiąc to, co najlepsze. Mimo wysokiego natężenia zdarzeń znajdziemy niejedną niemą planszę. Nie ma więc wrażenia przytłoczenia, przeciwnie, twórcy wiele kadrów poświęcają stopniowemu budowaniu nastroju. Mistrzostwo.
Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik
Cena okładkowa: 79,90 zł
Format: 214×280 mm
Liczba stron: 80
Oprawa: miękka
Wydawca: Nagle
Data wydania: styczeń 2024
Data oryginalnego wydania: październik 2022