fot. Lena Krzepina

Psychoterapia jako szansa na lepsze i pełniejsze życie

Lifestyle
17 kwi 2024
Paulina Wojkiewicz

Przeszłość żyje w nas. Przeszłość również żyje poprzez nas i przejawia się w tym, co robimy, a czego nie robimy lub obawiamy się podjąć. Jednocześnie przeszłość nie determinuje naszej przyszłości, ale odgrywa istotną rolę w tworzeniu dróg, które wybieramy, sposobie w jaki podróżujemy, a nawet czy w ogóle widzimy przed sobą różne perspektywy.

Zostaniesz czy odejdziesz? To jest poważne pytanie. Zostaniesz w przestrzeni refleksji, czy też odsuniesz się od niej: zmieniając temat, kończąc rozmowę, będąc powierzchownym, ograniczając się do przytakiwania? Wszyscy mamy inny stopień tolerancji na zastanawianie się nad naszym życiem psychicznym. Niektórzy z nas mogą myśleć i przetwarzać długo, inni mogą być łatwiej lub szybciej przytłoczeni introspekcją i skupieniem się na swoich emocjach.

Terapia jest trudna, ponieważ wymaga powrotu do tego, co niewygodne.Nasze najwcześniejsze doświadczenia z opiekunami mają trwały wpływ na to, jak wchodzimy w relacje z innymi ludźmi. Wpływają na nasze rozumienie i doświadczanie i funkcjonowanie w relacjach. Wpływają na nasze konceptualizacje miłości, przyjaźni, rodzicielstwa. Dzisiaj już wiemy, że te schematy można modyfikować. Samo zrozumienie jednak to często za mało, potrzeba jeszcze emocjonalnie korekcyjnego doświadczenia w relacji z drugim człowiekiem. Potrzeba stworzenia więzi. Uzdrawiamy się w dobrych relacjach z innymi ludźmi.

Miłość, którą otrzymujemy na samym początku, jest miłością, która ustawia naszą pozycję w życiu. Wzorce te bez uświadomienia mogą nadać naszemu życiu dynamikę, której tak naprawdę nie chcemy i w której cierpimy. Psychoterapia może pomóc to zmienić, pomóc rozpoznać i zrobić więcej miejsca na nowe i bardziej konstruktywne sposoby kochania i otrzymywania miłości.

Wrażliwość na trudności i złożoność naszych doświadczeń i to, czego potrzebujemy do uzdrowienia, mówi nam, że terapia to coś więcej niż tylko rozumienie w sensie racjonalnym lub logicznym. To, co szczególnie istotne w procesie terapeutycznym to doświadczanie, odczuwanie i poznawanie siebie w sposób emocjonalny. Często w gabinecie mamy okazję doświadczać siebie pierwszy raz w inny, często dotychczas nam niedostępny sposób.

Stawienie czoła naszemu cierpieniu nigdy nie jest łatwe, jednak jest całkowicie konieczne, jeśli chcemy żyć z większą elastycznością, wolnością i spełnieniem. Pomyśl tylko, co można by zrobić z całą energią, gdyby nie zużywać jej na zaprzeczanie, umniejszanie lub przekonywanie siebie, że problemy, których doświadczamy tak naprawdę nie są wystarczająco poważne i nie warto o nich rozmawiać? Czego nowego można by spróbować? Czego doświadczyć, gdyby nie robić wszystkiego co uchroni nas przed zranieniem? Czego można by się nauczyć?

Czasami oczywiście nierozmawianie o czymś może być zdrowe i pomocne. Możemy nie być gotowi lub nie mamy odpowiednich narzędzi, które pomogłyby nam poradzić sobie z następstwami otwarcia się na pewne ciemne miejsca w naszych umysłach i sercach. Niekonfrontowanie się ze swoimi problemami niesie ze sobą konsekwencje. Co nie zostanie nazwane i przepracowane i tak znajdzie sposób, aby o sobie przypomnieć. Niezależnie od tego, czy mówisz o swoim bólu, czy nie, widać go na inne sposoby, często cielesne – brak snu, apetytu (lub nadmierny apetyt), brak radości, trudności w seksualnej intymności, spięte mięśnie, nieumiejętność przyjęcia dotyku, komplementu itd.

Chciałbym uhonorować to, co pomogło nam przetrwać i jednocześnie zaprosić do zrobienia miejsca dla nowych sposobów bycia i doświadczania, które pozwolą przejść od trybu przetrwania do życia i przyjmowania.

Mam nadzieję, że będziesz w stanie poświęcić więcej czasu na refleksję nad sobą, a przynajmniej więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Mam nadzieję, że przyszłość przyniesie nie tyle odpowiedzi, ale więcej pytań, w szczególności o to, co jest dla ciebie ważne i dlaczego, co cię porusza, co cię powstrzymuje, co cię wspiera, co cię ogranicza, o czym mówi twoje cierpienie oraz jak to może się w jakikolwiek sposób łączyć z twoją przeszłością, teraźniejszością i przede wszystkim przyszłością.

https://www.facebook.com/psychodynamicznie

https://www.paulinawojkiewicz.com

fot. Lena Krzepina

Paulina Wojkiewicz
Absolwentka Psychologii o specjalności Psychologia Społeczna Uniwersytetu Humanistyczno-społecznego w Warszawie. Pracuje w nurcie psychodynamicznym. Obecnie w trakcie czteroletniego szkolenia psychoterapeutycznego z psychoterapii indywidualnej, par oraz rodzin w Laboratorium Psychoedukacji, rekomendowanego przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne i Polskie Towarzystwo Psychiatryczne. Ukończyła Introduction to Mentalizing and Mentalization Based Treatment with Adults (MBT Adult) w Anna Freud Centre w Londynie. Jeste absolwentką Programu Pomocy Psychologicznej w Instytucie Terapii Gestalt w Krakowie. Doświadczenie zdobywała współpracując z organizacjami pozarządowymi oraz w prywatnej praktyce.